- Przed sezonem stawiałbym na to, że pojedziemy w play-offach, a to zupełnie inna bajka niż runda zasadnicza i tam może się wydarzyć wszystko. W trakcie sezonu dotknęło nas mnóstwo problemów. Kontuzje Patryka Dudka we Wrocławiu i potem w Gorzowie, upadek Andreasa Jonssona w Malilli, problemy sprzętowe zawodników, najpierw u Piotra, teraz u AJ-a – to kilka ważnych kwestii, które na pewno złożyły się na naszą dyspozycję. Spodziewałem się, że czwórka najlepszych drużyn to będą właśnie te, które znalazły się w ostatecznej walce o medale. Choć na pewno apetyty Torunia były większe niż tylko czwórka - powiedział trener Stelmet Falubazu Zielona Góra.
- Skład też sugerował, że toruńskie Anioły znajdą się nawet w pierwszej dwójce walczącej o złoto. W niedzielę chciałbym bardzo, abyśmy to my zdobyli brązowy medal. To trofeum byłoby dla nas tak ważne, jak złoto. Zrobimy wszystko, by nie zawieść oczekiwań kibiców i swoich własnych i wywalczyć medal. Atutem będzie zapewne nasz tor. Ale zdecyduje dyspozycja dnia, bo spotykają się dwa bardzo mocne zespoły, jeżdżące na podobnym poziomie - dodał.
Więcej w najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice będą mogli bezpłatnie otrzymać w weekend m.in. w Sklepach Kibica w galeriach Auchan i Focus Mall oraz 21 października w niedzielę przed meczem Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń, który o 15.00 rozpocznie się na SPARenie przy W69.
I niech tak zostanie.