Mowa o Nielsie Kristianie Iversenie i Peterze Karlssonie, którzy znaleźli się na dwóch czołowych pozycjach w finale niedzielnych zawodów. Duńczyk i Szwed po godzinie 10 wylądowali na lotnisku we Wrocławiu i w ostrowskim parkingu zameldowali się jako ostatni. Przybyli już po planowanym czasie rozpoczęcia turnieju. Impreza jednak ruszyła z godzinnym poślizgiem przez gęstą mgłę, która sprawiła, że widoczność była bardzo mała.
- Nie stanowiło to jednak żadnego zagrożenia, żeby utrudniało nam widoczność na to co się dzieje na torze. Wszyscy zawodnicy zgodnie stwierdzili, że nie ma problemów, aby odjechać te zawody Jedyny problem był taki, że mgła osadzała się na okularach - powiedział Damian Baliński.
Jako pierwsi na torze pojawili się adepci szkółki żużlowej ŻKS Ostrovii, którzy zaprezentowali swoje nabyte dotąd umiejętności jazdy. Byli nieco stremowani występem przed tak dużą publicznością i nie obyło się bez upadków - na szczęście bez żadnych konsekwencji zdrowotnych.
Po prezentacji do rywalizacji przystąpili główni aktorzy. Pierwszą ciekawą walkę kibice zaobserwowali w gonitwie nr 4. Znany z ambitnej postawy Ilja Czałow jechał na końcu, ale najpierw wyprzedził defektującego Tomasza Jędrzejaka, a następnie to samo uczynił z Adamem Skórnickim.
W drugiej serii startów popisał się kolejny z młodych uczestników turnieju. W wyścigu piątym Łukasz Sówka na przedostatnim wirażu dopiął celu i minął prowadzącego Sebastiana Ułamka. Pochodzący z Kalisza młody żużlowiec po dwóch kolejkach był samodzielnym liderem z kompletem zwycięstw. Wychowanek KM-u Ostrów gorycz pierwszej straty punktów przełknąć w biegu nr 12. Po dobrym starcie wyjechał trochę szerzej, zostawiając miejsce Romanowi Povazhnemu.
Przedostatnia seria fazy zasadniczej przyniosła bieg z emocjami w wykonaniu rodaków "Ropy". W pojedynku jedenastym do prowadzącego Czałowa dołączył Władimir Borodulin, który wyprzedził Dawida Stachyrę. Obaj młodzi Rosjanie pokazali ładną jazdę fair play na torze. Stachyra był największym pechowcem turnieju, notując dwa upadki na punktowanych pozycjach.
Rundę zasadniczą jak najbardziej zasłużenie wygrał Iversen, który jedyny punkt stracił w swoim inauguracyjnym biegu z Grzegorzem Walaskiem. "PUK" drugi raz plecy rywala oglądał w pierwszym półfinale ulegając Łukaszowi Sówce. W finale już natomiast nie pozostawił złudzeń, kto zasłużył na zdobycie tego cennego trofeum jakim jest Łańcuch Herbowy. Razem z nim na podium znaleźli się Karlsson i Baliński.
Rozegrany został także bieg memoriałowy pamięci Rifa Saitgariejewa, Jana Łyczywka i Mirosława Borowicza. Jego triumfatorem został Peter Karlsson.
To była ostatnia impreza w tym roku na torze Stadionu Miejskiego w Ostrowie Wielkopolskim. Mimo aury, która sprawiła nieco psikusa i daleka była od tej, która panowała choćby dzień wcześniej, dopisali kibice. Działacze ŻKS Ostrovii dokonali starań, aby te zawody miały ciekawą otoczkę i były dobrze przygotowane. Wsparcia na turniej udzieliło 74 firm i instytucji.
Końcowa klasyfikacja:
1. Niels Kristian Iversen - 14+2+3 (2,3,3,3,3)
2. Peter Karlsson - 9+3+2 (1,1,1,3,3)
3. Damian Baliński - 12+2+1 (2,3,2,2,3)
4. Łukasz Sówka - 9+3+0 (3,3,2,0,1)
5. Tomasz Jędrzejak - 8+1 (d,3,3,0,2)
6. Roman Povazhny - 8+1 (1,2,3,2,0)
7. Sebastian Ułamek - 11+0 (3,2,2,3,1)
8. Grzegorz Walasek - 9+0 (3,1,1,2,2)
9. Adam Skórnicki - 7 (1,1,2,1,2)
10. Ilja Czałow - 6 (2,0,0,3,1)
11. Robert Miśkowiak - 6 (1,1,1,d,3)
12. Andriej Kudriaszow - 5 (0,2,d,1,2)
13. Dawid Stachyra - 5 (2,2,w,1,w)
14. Krystian Pieszczek - 4 (3,t,0,1,0)
15. Mariusz Staszewski - 4 (0,u,3,d,1)
16. Władimir Borodulin - 3 (0,0,1,2,0)
17. Marcin Nowak - 0 (0)
18. Damian Albrecht - NS
Bieg po biegu:
1. (68,90) Ułamek, Stachyra, Povazhny, Kudriaszow
2. (68,49) Pieszczek, Baliński, Miśkowiak, Staszewski
3. (68,67) Walasek, Iversen, Karlsson, Borodulin
4. (67,65) Sówka, Czałow, Skórnicki, Jędrzejak (d2)
5. (67,09) Sówka, Ułamek, Karlsson, Staszewski (u4)
6. (67,09) Jędrzejak, Kudriaszow, Miśkowiak, Borodulin
7. (66,62) Iversen, Stachyra, Skórnicki, Nowak (Pieszczek t)
8. (68,00) Baliński, Povazhny, Walasek, Czałow
9. (66,22) Iversen Ułamek, Miśkowiak, Czałow
10. (68,38) Staszewski, Skórnicki, Walasek, Kudriaszow (d4)
11. (66,90) Jędrzejak, Baliński, Karlsson, Stachyra (w/u)
12. (66,91) Povazhny, Sówka, Borodulin, Pieszczek
13. (66,57) Ułamek, Walasek, Pieszczek, Jędrzejak
14. (66,22) Iversen, Baliński, Kudriaszow, Sówka
15. (67,07) Czałow, Borodulin, Stachyra, Staszewski (d4)
16. (67,00) Karlsson, Povazhny, Skórnicki, Miśkowiak (d4)
17. (67,12) Baliński, Skórnicki, Ułamek, Borodulin
18. (66,72) Karlsson, Kudriaszow, Czałow, Pieszczek
19. (67,13) Miśkowiak, Walasek, Sówka, Stachyra (w/u)
20. (66,62) Iversen, Jędrzejak, Staszewski, Povzhny
Półfinały:
21. (66,35) Sówka, Iversen, Jędrzejak, Walasek
22. (66,56) Karlsson, Baliński, Povazhny, Ułamek
Finał:
23. (66,47) Iversen, Karlsson, Baliński, Sówka
Wyścig pamięci Rifa Saitgariejewa, Jana Łyczywka i Mirosława Borowicza:
24. (67,03) Karlsson, Iversen, Sówka, Albrecht
NCD: Niels Kristian Iversen (w biegu nr 9) - 66,22
Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)
Widzów: ok. 3500