Jak poinformował nas Zenon Plech, po kilku miesiącach ciszy Hefenbrock we wtorek przysłał mu długo oczekiwanego SMS-a. - Dodał w nim, że nie zamierza kończyć kariery i chce jak najszybciej wznowić treningi. Ostatnio chciałem z jego usług skorzystać podczas meczu na Łotwie, ale wcześniej dobrze spisywał się Jacek Gollob i postawiłem właśnie na starszego z braci - powiedział w rozmowie z portalem Sportowefakty.pl szkoleniowiec Polonii.
- Przez to sprawę można uznać za zakończą i nie warto chyba jej rozdmuchiwać. Reszta zaś wynikała z tego, że po prostu nie było go widać w rozgrywkach w Anglii i Szwecji. Teraz będziemy czekać, żeby Niemiec jak najszybciej mógł wrócić do startów w naszej lidze - kończy Plech.
Przypomnijmy, że ostatni raz w barwach Polonii niemiecki zawodnik pojawił się... 11 maja. Wówczas bydgoszczanie na swoim torze zmierzyli się z Lokomotivem Daugavpils. Hefenbrock w tym meczu nie spisał się najlepiej, bowiem zdobył tylko cztery punkty i dwa bonusy.