W piątek Unia Leszno uroczyście podsumowała sezon. Ze spotkania zadowolony jest prezes tego klubu, Józef Dworakowski. - Było miło, gdyż przyszli wszyscy sponsorzy. Uważam, że z tak młodym zespołem osiągnęliśmy bardzo wiele i był to ważny sezon w historii klubu - powiedział sternik Unii , którego młodzi zawodnicy zdobyli najwięcej medali w rozgrywkach. - To wszystko napawa nas optymizmem. Najważniejsze jest jednak, aby w tej chwili rozsądnie podejść do nowego sezonu. Nie wiem jak postąpi PZMot, ale powinien wprowadzić ograniczenia w postaci niskiego KSM. Moja propozycja, to KSM na poziomie 39 punktów. Zapobiegnie to wyścigowi zbrojeń finansowych - przekazał Dworakowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Czy przy takim ograniczeniu żużlowcy, którzy nie mieli dobrego sezonu nie będą wietrzyć swojej szansy i domagać się irracjonalnych podwyżek? - Nie będą oni zarabiać dużo więcej, bo po prostu kluby nie dysponują już takimi pieniędzmi, jak w 2010 roku. Trzeba spojrzeć na wszystko chłodnym okiem. Potrzebny jest spokój i niski KSM na poziomie 39 punktów, to będzie zbawienie na następne dwa lata - zauważył Dworakowski, który nie chce komentować jakichkolwiek doniesień medialnych odnośnie transferów. - Nie wypowiadam się o rozmowach z zawodnikami na zewnątrz dlatego, bo jestem przedsiębiorcą, a nie paplaczem. Nie ujawniam rozmów z drugą osobą - stwierdził wprost prezes Unii Leszno.
W mediach pojawiają się co chwila kolejne informacje odnośnie tego, że polskie kluby kuszą różnych żużlowców, w tym też zawodników Unii. - Nic nie wiem o żadnym kuszeniu. To są spekulacje i prasowe doniesienia. To media napędzają spiralę. Dzisiaj mogą pisać co chcą, bo nikt za to nie ponosi odpowiedzialności. Ja mogę powiedzieć, że obecnie w Lesznie świeci słońce, a to nie jest prawda, bo sypie śnieg. Nie jestem zwolennikiem dywagacji. Jak osiągnę już porozumienie z zawodnikiem, to wtedy mogę to powiedzieć - powiedział Józef Dworakowski.
W ocenie sternika Byków, w medialnych spekulacjach jest niewiele prawdy. - Trzeba ludziom dawać przyjemność, aby się cieszyli w tych trudnych czasach. Media jednak wszystko napędzają. Mówią o różnych spotkaniach, rozmowach, a nie ma w tym pięciu procent prawdy, tylko judzenie od rana do wieczora - zauważył działacz. - My popsuliśmy rynek i my go naprawimy. Potrzebny jest do tego tylko rozsadek i spokój - zakończył Dworakowski.
Józef Dworakowski dla SportoweFakty.pl: Potrzebny jest spokój i KSM na poziomie 39 punktów
Prezes Unii Leszno Józef Dworakowski uważa, że uzdrowić polski żużel może jedynie spokój oraz wprowadzenie KSM-u na poziomie 39 punktów. Narzeka też, że media nakręcają spiralę transferową.