Drugoligowy hit w Gnieźnie. Zapowiedź meczu Start Gniezno - Speedway Miszkolc

Szymon Kaczmarek 29 Sierpnia 2008, 15:28

Oba zespoły przed startem rozgrywek wymieniane były jako faworyci rywalizacji na trzecim froncie polskiego żużla. Można powiedzieć, że goście na razie spełniają pokładane w nich oczekiwania. Co prawda na swoim torze ulegli "startowcom", jednak już dwa tygodnie później wracali z Grodu Lecha z wygraną i punktem bonusowym. Jeżeli dodamy do tego przegrane Startu w Równem i Krośnie (obie 44:46), to nikogo nie może dziwić pierwsza pozycja Speedway Miszkolc i 2 punkty przewagi nad ich najbliższymi rywalami po pierwszej części sezonu.

W minionej kolejce Madziarzy pokonali na własnym torze Orła Łódź w stosunku 57:34 (1 punkt zdobyty w XIV biegu zabrano Norbertowi Magosiemu). Liderami zespołu byli Tomasz Bajerski, Adrian Rymel i Hynek Stichauer. Niemal na pewno w niedzielę zabraknie Rymela, którego Berwick Bandtis mają zaplanowany mecz w brytyjskiej Premier League. Pod jego nieobecność o sile zespołu z Miszkolca powinni decydować zawodnicy, którzy zdobyli najwięcej punktów 15 czerwca, czyli Norbert Magosi, Hynek Stichauer czy doskonale znany w Gnieźnie Tomasz Rempała.

Z wytypowaniem optymalnego składu nie powinno mieć problemów kierownictwo czerwono-czarnych. Ostatni mecz w Równem, gdzie "płatne" komplety punktów wywalczyli Piotr Paluch i Dawid Cieślewicz pokazał, że wszelkie problemy zawodnicy Startu mają za sobą. Tradycyjnie bardzo mocnym punktem był Mirosław Jabłoński, poprawnie zaprezentowali się juniorzy oraz tzw. druga linia, ze "świeżo" pozyskanym Krzysztofem Stojanowskim na czele. Słabszym ogniwem był Kevin Woelbert, jednak młody Niemiec zostanie prawdopodobnie zastąpiony przez Clausa Vissinga. Duńczyk imponował formą podczas krótkiego zgrupowania, jakie odbyło się w Gnieźnie podczas przerwy w rozgrywkach, dzięki czemu może dostać szansę występu. Na pozycjach juniorskich tradycyjnie już ujrzymy Sławomira Musielaka, Macieja Fajfera i Linusa Ekloefa, trudno bowiem przypuszczać, aby dobrze spisującego się Szweda miał zastąpić Krister Jacobsen lub Simon Nielsen.

Faworytem konfrontacji są gnieźnianie. Po ciężkim okresie, kiedy spotkała ich tragedia w postaci spalonych motocykli, czy minimalnych, wyjazdowych porażek, wyszli oni na prostą, co najlepiej pokazuje wysoka wygrana na Ukrainie (60:31). Dodatkowo Start stanowi prawdziwą drużynę (znów można odwołać się do minionej niedzieli, kiedy to na wygraną miała wpływ świetna atmosfera i wzajemna pomoc między zawodnikami), a to w żużlu jest bardzo ważne. Jeżeli w Pierwszej stolicy Polski goście stawią się bez Adriana Rymela, to trudno im będzie odnieść wygraną. Dodatkowym impulsem dla gospodarzy będzie chęć zdobycie "oczka" bonusowego, co wymusza na nich wypracowanie bezpiecznej przewagi punktowej. O tym jak będzie, przekonamy się już wkrótce.

Podczas tego spotkania na stadionie pojawi się ojciec zmarłego przed dwoma laty Antonina Kaspera juniora - Antonin Kasper senior. Ojciec nieodżałowanego w Gnieźnie "Toniczka" przybędzie do miasta, gdzie przez wiele lat startował jego syn w sobotę. Towarzyszyć mu będzie żona - Jana - oraz prezes klubu Grepl PDK Mseno, w którym działa Antonin Kasper senior. Czesi odwiedzą klub, złożą kwiaty po obeliskiem Antonina juniora oraz obejrzą spotkanie Startu ze Speedway Miszkolc.

Awizowane składy:

Speedway Miszkolc:
1. Norbert Magosi
2. Laszlo Szatmari
3. Tomasz Bajerski
4. Vladimir Dubinin
5. Tomasz Rempała
6. Attila Molnar

Start Gniezno:
9. Mirosław Jabłoński
10. Krzysztof Stojanowski
11. Piotr Paluch
12. Kevin Woelbert
13. Dawid Cieślewicz
14. Sławomir Musielak

Sędzia: Tomasz Proszowski z Tarnowa
Początek zawodów: godz. 16:00
Ceny biletów: Dzieci do lat 7 - 1 zł, uczniowie szkół podstawowych - 5 zł; uczniowie gimnazjum, szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci do 26. roku życia, kobiety, emeryci i renciści - 12 zł; pozostali - 15 zł; program - 5 zł

Prognoza pogody na niedzielę, 31 sierpnia:
Temperatura: 24 °C
Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 1 km/h,
Deszcz: 0.0 mm