345 
Tymczasem okazuje się, że Szwed może w sezonie 2013 nie zdobywać punktów dla częstochowskich Lwów. Powód? Otrzymał atrakcyjną ofertę od innego klubu. Według naszych informacji, klubem, który mocno kusi Daniela Nermarka jest Stal Gorzów, ale oczywiście na oficjalne potwierdzenia trzeba będzie poczekać.
Zniesmaczeni całą sytuacją są włodarze klubu spod Jasnej Góry. Przyznają, że ich błędem było zbyt wczesne obwieszczenie osiągniętego porozumienia z 35-letnim Szwedem, ale, w ich opinii, nic nie zwiastowało, iż Indywidualny Mistrz Szwecji zacznie interesować się startami w innym zespole. - Daniel pojawił się w połowie października na naszym uroczystym podziękowaniu dla sponsorów. Podczas tego wydarzenia osiągnęliśmy z nim porozumienie, a sam Daniel zapewniał właścicieli Włókniarza, że nigdzie się nie wybiera. Chcieliśmy zaproponować od razu podpisanie nowego kontraktu, ale Daniel stwierdził, że przyjdzie jeszcze na to odpowiedni moment. Szkoda, że Daniel nie powiedział nam o swoich planach podczas swojej wizyty w Częstochowie - powiedział wiceprezes Włókniarza, Łukasz Kowalski.
Sprawa przynależności klubowej Daniela Nermarka nie jest jeszcze przesądzona. Nie można być już jednak pewnym, że nadal będzie on bronił barw częstochowskiego Włókniarza, co dotychczas wydawało się być oczywiste. - Wszystko wyjaśni się w najbliższym czasie. Kontrakty mogą być zawierane dopiero w grudniu. Przedstawimy swoją ofertę Danielowi. Liczymy się jednak z tym, że ten lubiany w Częstochowie zawodnik może zmienić pracodawcę. Jeśli tak się stanie to mamy w zanadrzu pewne opcje rezerwowe i na pewno będziemy starać się wypełnić lukę po Danielu zawodnikiem gwarantującym wysoki poziom sportowy - dodał Kowalski.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Szwed nie odbiera telefonów od działaczy Włókniarza.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
