Emil Pulczyński dla SportoweFakty.pl: Mam nadzieję, że wiele się nauczę od Golloba

Transfer Tomasza Golloba do Unibaxu Toruń będzie największym hitem tej zimy. Emil Pulczyński liczy na to, że startując z "Chudym" w jednym zespole zyska cenne wskazówki od byłego mistrza świata.

W poniedziałek informowaliśmy Państwa o tym, że Tomasz Gollob jest bardzo blisko podpisania kontraktu z toruńskim Unibaksem. Według Emila Pulczyńskiego przejście "Chudego" do zespołu z grodu Kopernika może być krokiem we właściwym kierunku. - Biorąc pod uwagę marketing, czy wynik sportowy, to ten transfer może okazać się dobrym rozwiązaniem. Mam nadzieję, że wiele się nauczę od Tomasza Golloba. Wcześniej występowaliśmy razem w Rosji i wtedy dużo nam podpowiadał. Liczę na to, że jeżeli będziemy jeździć w tym samym zespole, to będzie podobnie - powiedział toruński junior w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

"Luzik" zdradził, że rozmawiał z włodarzami Unibaxu na temat jego przyszłości w toruńskiej drużynie, ale konkretne decyzje zapadną na początku grudnia. - Prowadziłem rozmowy z działaczami, ale na razie bez konkretów. O jakichkolwiek decyzjach będziemy wiedzieli po 1 grudnia. Cały czas obowiązuje mnie kontrakt z Unibaxem, dlatego też nie rozglądam się za nowym klubem. Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Albo zostanę w Toruniu, albo będę wypożyczony do innej drużyny. Najchętniej chciałbym pozostać w Ekstralidze i jeżeli Unibax pozwoli, to na pewno wolę ścigać się wśród najlepszych. Mam przed sobą ostatni rok jazdy jako junior, dlatego zależy mi na regularnych startach, aby jak najlepiej się rozwijać.

Emil Pulczyński nie ukrywa, że chciałby nadal ścigać się razem z bratem Kamilem w Unibaxie, jednak torunianin zdaje sobie sprawę, że z uwagi na nowy regulamin jest to mało prawdopodobne. - Podobno jest opcja, że będę jeździć razem z bratem, ale to zależy od tego, kto z seniorów zostanie w zespole i jaki będziemy mieć KSM. Wiadomo, że chcemy występować razem z bratem w Unibaxie, ale to też nie jest tak, że musimy jeździć wspólnie. Przepisy są takie, a nie inne i w pewnych zestawieniach naszego składu nie będziemy mogli ścigać się razem - stwierdził.

Co młodzieżowiec Aniołów sądzi o obniżeniu górnego poziomu KSM do 40 punktów? - Trudno powiedzieć, czy obniżenie górnego progu KSM, to dobry pomysł. Według mnie powinien obowiązywać przepis, że można pozostawić dotychczasowy skład, jeżeli nie dokonywało się w nim zmian - uważa "Luzik".

Emil Pulczyński cieszy się, że umożliwiono polskim zawodnikom możliwość startów w niższej klasie rozgrywkowej, jeżeli nie będą przewidziani do startu w barwach swojej drużyny. - To jest bardzo dobry pomysł. Wszyscy zawodnicy występujący w Ekstralidze, którzy nie zmieszczą się w składzie swoich drużyn będą mogli ścigać się i nie patrzeć jak jeżdżą pozostali żużlowcy. To jest też dobra opcja dla zespołów z niższych lig, by mogły  się wzmocnić.

Torunianin jest również zadowolony z przesunięcia biegu juniorskiego. - Moim zdaniem dobrze się stało. Do tej pory juniorzy byli rzucani na głęboką wodę, a teraz to seniorzy będą dokonywać tzw. rozpoznania toru. To jest właściwe rozwiązanie - twierdzi najskuteczniejszy junior Unibaksu.

Przywrócenie próby toru to kolejna zmiana, która będzie obowiązywać w przyszłym roku. - Na pewno można uznać to za udany pomysł. Jest to przydatne dla drużyn przyjezdnych, gdzie można lepiej się dopasować. Zawsze starsi koledzy będą mogli podpowiedzieć coś na temat toru i ustawień. Myślę, że jak najbardziej możemy cieszyć się z tej zmiany - zakończył Emil Pulczyński.

Emil Pulczyński ma nadzieję, że w sezonie 2013 będzie jeździć dla Unibaksu
Emil Pulczyński ma nadzieję, że w sezonie 2013 będzie jeździć dla Unibaksu
Źródło artykułu: