Mikkel B. Jensen: Mam nadzieję, że nie zawiodę

Ewelina Bielawska 05 Grudnia 2012, 14:54

- Ten sezon był do tej pory najlepszym w moim wykonaniu. Nie mniej jednak przygotowuję się do kolejnego roku. Pracuję nad samym sobą oraz nad sprzętem. Uważam, że jestem w co najmniej takiej samej formie, a może i lepszej, by wejść w kolejny sezon. Bardzo cieszę się z możliwości jazdy w najlepszej z lig polskich. Mam nadzieję, że nikogo tutaj nie zawiodę. Czuję się w towarzystwie osób, które mnie otaczają, bardzo dobrze. Ufam im i liczę, że nasza współpraca będzie bardzo dobra - powiedział po podpisaniu kontraktu Mikkel B. Jensen.

Prezes ZKŻ, Marek Jankowski podkreślił fakt, iż zawodnik jest dość perspektywiczny. Ma ukończone 18 lat, więc dla klubu jest to spora nadzieja na przyszłość.  Bardzo chcieliby, by żużlowiec związał się z klubem i był kojarzony ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra przez kolejne lata.

Czy zawodnik nie obawia się, że w związku z wysokim KSM-em może mieć mało okazji do startów? - Nie, tak nie jest. Wszystko praktycznie zależy od człowieka. Jeżeli jesteś dobry to jesteś w drużynie. Jeśli jest inaczej wówczas w niej nie jesteś. W taki sposób podchodzę do sprawy - wyjaśnił.

Na sali obecny był również ojciec zawodnika, który zawsze jest przy żużlowcu. Opowiedział on o sytuacji, fenomenie duńskiego żużla. - Przede wszystkim świetną robotę uprawia Eric Gundersen, który opiekuje się młodymi zawodnikami. On spowodował, że w cały proces szkolenia są zaangażowani nie tylko rodzice, czas, ale i duże pieniądze. Odległości w kraju są niewielkie, jest dużo spotkań, wiele czasu spędza się razem. Założenie jest takie, by być najlepszym. Ci młodzi chłopcy marzą o tym, by osiągać jak najlepsze wyniki i po tych kilku latach pracy powoli zaczyna to procentować.

Podpisanie kontraktu przez Mikkela B. Jensena