Jerzy Kanclerz dla SportoweFakty.pl: Pozostał nam plan "B"

Polonia Bydgoszcz straciła Emila Sajfutdinowa. By myśleć o skutecznej walce o utrzymanie nad Brdą szybko muszą poszukać nowego lidera zespołu. Najlepiej ze światowej czołówki.

Marcin Kozłowski
Marcin Kozłowski

Zatrzymanie Emila Sajfutdinowa było priorytetem Jarosława Deresińskiego, nowego prezesa Polonii Bydgoszcz oraz Jerzego Kanclerza, dyrektora sportowego i menedżera drużyny. W ubiegły piątek szef klubu zapowiadał, że w czwartek powinien mieć pierwsze dobre informacje dla kibiców znad Brdy. Niestety, tego dnia ze Sportowej nadeszły dobre wieści, ale dla fanów... z Częstochowy. Po siedmiu latach startów nad Brdą z Polonią pożegnał się lider zespołu.

- Rozmowa z Tomkiem Suskiewiczem, menedżerem Emila była bardzo konkretna. Negocjacje toczyły się tak, że naprawdę byłem dobrej myśli. Dlatego po spotkaniu mówiłem, że wszystko zmierza w dobrym kierunku - mówi Jerzy Kanclerz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - Tym bardziej, że stanowiska klubu i zawodnika bardzo zbliżyły się. Myślałem, że spotkamy się jeszcze raz, może dwa i dojdziemy do porozumienia. Niestety, potem Tomek poinformował nas, że Emil odchodzi z Polonii. Powiedział, że czas na zmiany. Nie ukrywam, że jestem zawiedziony i smutny, ale szanuję tę decyzję. Podziękowaliśmy sobie za współpracę i rozstajemy się w zgodzie. Teraz nie możemy już w tej sprawie nic zrobić - dodał dyrektor sportowy Polonii.

Bydgoscy działacze stanęli więc pod murem bo muszą szybko poszukać zawodnika, który wypełni lukę po Sajfutdinowie. A żużlowców o zbliżonej klasie do Rosjanina bez ważnych umów jest zaledwie trzech: Nicki Pedersen, Greg Hancock i Jason Crump. Wiadomo jednak, że co najmniej jeden z nich trafi do PGE Marmy Rzeszów. W najgorszym przypadku "wolny" zostanie więc zaledwie jeden z byłych mistrzów świata. Ale czy Polonia będzie w stanie spełnić jego oczekiwania? - Musimy skupić się na planie B. Bo teraz decydują już nie dni, a godziny. Cały czas rozmawiamy z wieloma zawodnikami, do klubu napływają różne oferty od żużlowców. W piątek mamy zaplanowanych kilka spotkań. Na naszej liście wciąż jest 7-8 zawodników, z którymi rozmawiamy. Ale o nazwiskach nie będę mówił, bo sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, z godziny na godzinę. Wiele też zależy od wyników rozmów w innych klubach. Jedno jest pewno: na pewno w tym tygodniu nie skompletujemy zespołu. Ale mam nadzieję, że w ciągu 10 dni uda się nam stworzyć ciekawą drużynę - zakończył Jerzy Kanclerz.

W czwartek aneks finansowy z Polonią podpisał Krzysztof Buczkowski. W piątek mają to uczynić Szymon Woźniak i Mikołaj Curyło. KSM wspomnianej trójki to 16,66 punkta. Do wymaganych 40 "oczek" brakuje zatem jeszcze 23,34 pkt. Nowe władze mają zatem wiele możliwości, by uzupełnić skład drużyny, która skutecznie powalczy o utrzymanie. Do wzięcia jest jeszcze kilku "ciekawych" zawodników, ale na Sportowej muszą się spieszyć.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×