Marek Jankowski wraz z Robertem Dowhanem pojechali na Ukrainę, aby tam porozmawiać z zawodnikiem o jego przyszłości. - W weekend spotkaliśmy z menadżerem Aleksandra Loktajewa. Rozmawialiśmy też z "Saszą", wiemy mniej więcej w którym kierunku ma to przebiegać. Będzie dobrze. Pomysł na niego jest w każdym z wariantów, bo na dziś jeszcze mamy w Falubazie kilka wariantów składu. Chcemy, żeby ten zawodnik był z nami związany i pozostał w Zielonej Górze. Wygląda na to, że z jego strony jest taka sama wola, więc myślę, że należy oczekiwać, że będzie on naszym zawodnikiem jeszcze przez jakiś czas - powiedział dla Radia Zielona Góra Jankowski.
Jednym z wariantów jest wypożyczenie Aleksandra Łoktajewa do Polonii Bydgoszcz. Jednak prezes klubu z Winnego Grodu mówi, że należy się jeszcze wstrzymać. - Wypożyczenia nie będzie tak szybko jak oczekują tego koledzy z Bydgoszczy, więc proszę się z tym nie oswajać. Kolejną opcją jest przyjęcie przez zawodnika polskiego obywatelstwa. - To Aleks musi zdecydować czy on chce czy nie chce być Polakiem. Polskie przepisy są dosyć jednoznaczne - on może w tej chwili reprezentować tylko jedną federację, czyli nie może być takiej sytuacji jak kiedyś z Rune Holtą, że on w Grand Prix jeździł jako Norweg, a w Polsce jako Polak. Formalnie jest do zrobienia - poinformował na łamach rozgłośni Jankowski.
Nowy sternik ZKŻ SSA zapewnił, że do prezentacji zespołu kibice poznają cały skład Stelmetu Falubazu na sezon 2013, a być może uda się go skompletować jeszcze szybciej. - 13 stycznia skład na pewno będzie znany w 100%. Tydzień przed prezentacją mamy zaplanowany obóz i nie możemy nie zabrać na niego zawodnika, aby ukryć go do prezentacji. Będzie przez to gorzej przygotowany do sezonu. Podtrzymujemy to co mówiliśmy, że będzie to raczej pozytywne zaskoczenie.
Źródło: Radio Zielona Góra