- Święta Bożego Narodzenia spędzam z rodziną. Wybieramy się do teściów i moich rodziców - zaznaczył Robert Kempiński, który lubuje się w tradycyjnych potrawach. - Jeżeli chodzi o potrawy to najbardziej lubię pierogi i ryby, szczególnie karpia, który przeważnie króluje na stołach - dodał.
Święta Bożego Narodzenia to także wzajemne obdarowywanie się prezentami. Jak to wygląda w domu Roberta Kempińskiego? - Prezenty? Powiem nieskromnie, ja już wszystko mam (śmiech - dop.red). Mam fajną żonę, dwójkę dzieci to mi wystarczy - powiedział w swoim stylu Kempiński. - Generalnie robię prezent tylko mojej żonie, a ona zajmuje się wszystkim, jeżeli chodzi o dzieci i rodzinę. Pewnie mi także zrobi, bo chyba zasłużyłem? (śmiech - dop. red) - odparł.
Noc Sylwestrową trener GTŻ-u planuje spędzić na imprezie plenerowej, gdzie każdego roku mieszkańcy Grudziądza witają Nowy Rok. - Sylwestra spędzę chyba z prezydentem pod Carrefourem jak co roku (śmiech - dop.red). Jeżeli będzie tam impreza to się wybierzemy z żoną. Korzystając z okazji chciałbym wszystkim kibicom przekazać życzenia świąteczne i noworoczne. Miejmy nadzieję, że uda nam się wreszcie wywalczyć ten upragniony awans do Ekstraligi, z roku na rok jest progres, więc mam nadzieję, że tym razem także będzie - zakończył.