- W tym roku trenujemy indywidualnie i tak naprawdę będziemy się widzieć pierwszy raz od spotkania ze sponsorami w hotelu Ruben. Mam nadzieję, że będzie wesoło, a w drużynie panować będzie dobra atmosfera. U mnie to duże leniuchowanie już się skończyło. Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało na obozie. Sprawdzę na jakim etapie aktualnie jestem, ale mam nadzieję, że wszystko idzie w dobra stronę - powiedział "Duzers" w rozmowie z serwisem falubaz.com.
W Harrachovie pojawi się kilku zawodników, których być może czekać będzie tradycyjny chrzest. Patryk Dudek nie sądzi jednak, aby "ochrzczony" miał zostać Jarosław Hampel, który tej zimy przeszedł do zielonogórskiego klubu z Unii Leszno.
- Chrzest dotyczy zazwyczaj najmłodszych zawodników, którzy są na obozie po raz pierwszy. W związku z tym Jarka Hampela to prawdopodobnie ominie. Ale pozostała dwójka juniorów, których będziemy musieli przetestować. Zapytam się też Mikkela, czy takie coś przeżył, ale nie wydaje mi się, aby w Danii taka tradycja była kultywowana. Myślę więc, że i jego spotka jakaś miła niespodzianka - przyznał junior Stelmet Falubazu.
Źródło: falubaz.com
Szczególnie z Twoją wątrobą (: