Patryk Dudek: Będzie wesoło

W sobotę żużlowcy Stelmet Falubazu Zielona Góra zameldują się w Harrachovie, gdzie przez tydzień będą szlifować formę na obozie narciarskim. Na zgrupowaniu w Czechach nie zabraknie Patryka Dudka.

- W tym roku trenujemy indywidualnie i tak naprawdę będziemy się widzieć pierwszy raz od spotkania ze sponsorami w hotelu Ruben. Mam nadzieję, że będzie wesoło, a w drużynie panować będzie dobra atmosfera. U mnie to duże leniuchowanie już się skończyło. Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało na obozie. Sprawdzę na jakim etapie aktualnie jestem, ale mam nadzieję, że wszystko idzie w dobra stronę - powiedział "Duzers" w rozmowie z serwisem falubaz.com.

W Harrachovie pojawi się kilku zawodników, których być może czekać będzie tradycyjny chrzest. Patryk Dudek nie sądzi jednak, aby "ochrzczony" miał zostać Jarosław Hampel, który tej zimy przeszedł do zielonogórskiego klubu z Unii Leszno.

- Chrzest dotyczy zazwyczaj najmłodszych zawodników, którzy są na obozie po raz pierwszy. W związku z tym Jarka Hampela to prawdopodobnie ominie. Ale pozostała dwójka juniorów, których będziemy musieli przetestować. Zapytam się też Mikkela, czy takie coś przeżył, ale nie wydaje mi się, aby w Danii taka tradycja była kultywowana. Myślę więc, że i jego spotka jakaś miła niespodzianka - przyznał junior Stelmet Falubazu.

Źródło: falubaz.com

- U mnie to duże leniuchowanie już się skończyło - przekonuje Patryk Dudek
- U mnie to duże leniuchowanie już się skończyło - przekonuje Patryk Dudek
Źródło artykułu: