Joonas Kylmaekorpi trenuje z gwiazdą MotoGP

Na różne formy przygotowań do sezonu decydują się żużlowcy. [tag=4116]Joonas Kylmaekorpi[/tag] postanowił wyjechać do Hiszpanii i trenować motocross.

Oprócz Fina, w zajęciach uczestniczą także sławy sportów motorowych. W ostatnich dniach mistrz świata na długim torze przygotowywał się m.in. razem z Jorge Lorenzo. - Od końca grudnia do końca marca zaplanowałem sobie obóz treningowy w Hiszpanii. W okolicach Girony jest wiele świetnych torów motocrossowych, a fantastyczna pogoda umożliwia mi codzienne trenowanie. Chcę, aby sezon 2013 należał do mnie - niezależnie, gdzie i w jakiej lidzie będę się ścigał, dlatego postanowiłem włożyć wiele wysiłku w przygotowanie. Jeżdżę na motocrossie i enduro, a wraz ze mną trenują inni fantastyczni zawodnicy. Na torze braci Puigdemont spotykają się amatorzy - pasjonaci i mistrzowie świata. Dziś trenował tu Jorge Lorenzo, a wkrótce częstym gościem będzie także Tadek Błażusiak. Wszyscy znamy się m.in. z gali FIM, ale posezonowy trening to dobra okazja, aby pogadać tak na luzie. Tu każdy jest równy - nie ma gwiazdorstwa, przyjazna atmosfera jest jednym z czynników, które zadecydowały o tym, że bez problemu przeniosłem się na trzy miesiące do Hiszpanii - powiedział Joonas Kylmaekorpi.

Joonas Kylmaekorpi trenuje na motocrossie, fot.twitter.com/kylmakorpi
Joonas Kylmaekorpi trenuje na motocrossie, fot.twitter.com/kylmakorpi

Fiński żużlowiec w przyszłym sezonie polskiej ligi reprezentował będzie barwy łotewskiego Lokomotivu Daugavpils. JK chce być doskonale przygotowany do jazdy na wszystkich torach żużlowych. -  Oprócz treningów na motocyklu mój program zawiera również jazdę na rowerze, siłownię, bieganie, basen, a nad odnową biologiczną czuwa mój fizjoterapeuta z tutejszej renomowanej kliniki Rihuma Centre. Ricard Huelamo pracował z takimi sportowcami jak Montoya, Zidane, Sainz, Błażusiak itp., więc wiem, że jestem w dobrych rękach. To on pomógł mi dojść do siebie, gdy w ubiegłym roku doznałem kontuzji i myślałem, że mój sezon już się skończył - przyznał Fin.

Fin razem z Jorge Lorenzo, fot. twitter.com/kylmakorpi
Fin razem z Jorge Lorenzo, fot. twitter.com/kylmakorpi
Źródło artykułu: