Niels Kristian Iversen mocno krytykuje przepisy

Niels Kristian Iversen wciąż nie wie jaka będzie jego przyszłość na Wyspach Brytyjskich. Zawodnik mocno krytykuje obowiązujące w Elite League przepisy.

Przypomnijmy, że Duńczyk ostatnie sezony spędził na wypożyczeniu w Kings Lynn Stars. Chciałby tam pozostać, jednak Gwiazdy nie mają pieniędzy na wykupienie go z Peterborough Panthers. Żużlowiec uważa zasady dotyczące kontraktów na Wyspach za bezsensowne. - Podpisujesz normalny, roczny kontrakt, a kiedy dobiega on końca, nadal jest ważny. To głupie. Jeśli klub, którego jesteś własnością, zrezygnuje z ciebie i nie chce korzystać z twoich usług, to kto ma płacić twoje wynagrodzenie, jeśli nie dostaniesz pracy? Jeśli jesteś własnością klubu, powinien on być odpowiedzialny za twoje wynagrodzenie, tak jednak nie jest. Nie rozumiem tego, naprawdę tego nie rozumiem. W Polsce, Szwecji i gdziekolwiek indziej, kiedy kontrakt wygasa, jesteś wolny i możesz zrobić co zechcesz - powiedział.

Iversen przypomniał sytuację z końcówki jego pobytu w Falubazie Zielona Góra, kiedy miał problemy z "załapaniem się" do składu. Podkreślił jednak, że podpisanie wcześniej 2-letniego kontraktu było wyłącznie jego decyzją, a po jego wygaśnięciu mógł sam decydować o swojej przyszłości.

Mimo krytycznej postawy, Duńczyk rozumie, że zmiana przepisów nie będzie łatwa. Niektóre kluby są bowiem "w posiadaniu" sporej ilości zawodników. - Nie możemy po prostu powiedzieć "wszyscy są wolni", ponieważ niektóre kluby sporo zainwestowały. Peterborough ulokowało w swoich zawodnikach dużo pieniędzy. To nie może się zmarnować i rozumiem problem z tego punktu widzenia. System jednak tak naprawdę nie działa. Miałem rozmowę z Janem Staechmannem (menedżer Panter - przyp. red.), która nic nie wniosła do sytuacji, ale próbował mi on wyjaśnić o co chodzi z tymi przepisami. To było całkiem pomocne - powiedział.

Żużlowiec liczy, że Gwiazdy znajdą fundusze na wypożyczenie przed sezonem, a wykupią go po zakończeniu rozgrywkach. W innym wypadku możliwe, że "PUK" zrezygnuje ze startów w Elite League.

Iversen krytykuje brytyjskie przepisy
Iversen krytykuje brytyjskie przepisy
Komentarze (16)
avatar
RECON_1
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze wiedziec ze nie tylko u nas sa czasem zeswirzale przepisy:) 
avatar
Tomi1976
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Władek już przelał kasę na wykup PUK-a bo zagroził że nigdzie nie będzie punktował. 
avatar
Marta Żmuda-Trzebiatowska
7.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A czy wiecie, że w Anglii w latach sześćdziesiątych w imię wyrównanej ligi federacja decydowała gdzie kto będzie jeździł? Na ten przykład GKSŻ decyduje, że Toruń jest za silny i przenosi Holder Czytaj całość
avatar
Stal_Rzeszów
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o co chodzi z tym przepisem ? mógłby mi ktoś to wyjaśnić z góry dzięki 
avatar
szogun
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
światowy żużel upadł przez to, że upadł na Wyspach. I nikt i nic nie może temu zaprzeczyć. Polska nigdy nie będzie motorem napędowym tego sportu na świecie. Motorem kazdej dziedziny życia ludzi Czytaj całość