Rafał Dobrucki: Maczałem w tym palce

- Temat Kamila urodził się i został naprawdę przyklepany zupełnie niedawno. Sprawa jest gorąca, bo dosłownie w sobotę to dopięliśmy - przyznał po prezentacji Stelmet Falubazu trener Rafał Dobrucki.

- Dosyć mocno nas podczas prezentacji wymroziło. Tym bardziej szacunek i podziękowania dla kibiców, że przyszli tak licznie i mogliśmy się znowu razem zobaczyć - powiedział po zakończonej prezentacji drużyny trener Stelmet Falubazu, Rafał Dobrucki.

Podczas prezentacji zielonogórzan został przedstawiony kibicom nowy zawodnik - Kamil Adamczewski. - O ile wcześniej były tam jakieś przecieki odnośnie Jarka, to temat Kamila urodził się i został naprawdę przyklepany zupełnie niedawno. Sprawa jest gorąca, bo dosłownie w sobotę to dopięliśmy - przyznał.

Czy Dobrucki pomagał w zakontraktowaniu tego żużlowca? - Tak, maczałem palce w tej sprawie. Myślę, że jego obecność w zespole będzie z korzyścią dla nas i dla niego. W Lesznie byłby nadal zawodnikiem, który byłby oczekującym. Tam Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak to zawodnicy, którzy okrzepli już jako główni juniorzy Unii. Od dawna próbowaliśmy przechwycić Kamila do Zielonej Góry. Jego mechanikiem był i jest ktoś, kto współpracował ze mną wiele lat i myślę, że to też w pewien sposób miało wpływ. Kamil zresztą też chciał przyjść do Falubazu i cieszę się, że to się udało - skomentował.

W licznych artykułach opisywano Adamczewskiego jako wielki, ale niedoceniany talent Jakie jest zdanie trenera na ten temat? - Głównie dlatego zainteresowaliśmy się tym zawodnikiem. Kamil jest dla nas niezłym wzmocnieniem. Jest dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem niż Remik czy Alex. To nie świadczy o tym, że jego miejsce jest pewne w składzie. Jeśli naprawdę dużą pracę włożą zimą w przygotowania i progres będzie bardzo duży na wiosnę wówczas pojedzie w meczu ten, który będzie reprezentował najwyższą formę sportową. Zawsze zresztą tak było.

Skład Stelmet Falubazu został skompletowany. Na papierze wygląda to całkiem nieźle. - Zawsze studziłem te zapędy. Jednak mieliśmy do tej pory w pozycji juniora dziurę, gdyż nie można od tych naszych młodych chłopaków wymagać żeby ścigali się na równorzędnym poziomie z zawodnikami ekstraligowymi. Obecnie dziurę tę załataliśmy i myślę, że teraz skupiać będziemy się na występach Krzysztofa Jabłońskiego i Jonasa Davidssona, gdyż przy nich mamy największe znaki zapytania - opowiedział Dobrucki.

Jak wyglądają plany treningowe na najbliższe miesiące.? - W poniedziałek będziemy dopinać konkretne terminy sparingów. Jeszcze przedtem mamy zaplanowany wyjazd do Bogatyni. 10 marca jedziemy na pięć dni do Gorican i Krsko. 17 marca zaś zaczniemy pierwsze sparingi. Wydaje mi się, że zaplanowanych sparingów będziemy mieli więcej niż odjedziemy, ale nie możemy w stu procentach polegać na pogodzie, bo tak się nie da. Dlatego terminów będzie nieco więcej - zakończył.

Trener Rafał Dobrucki nie ukrywa, iż jest zadowolony ze składu drużyny na sezon 2013
Trener Rafał Dobrucki nie ukrywa, iż jest zadowolony ze składu drużyny na sezon 2013
Źródło artykułu: