- Tak naprawdę po zakontraktowaniu Grzesia Zengoty jasne było, że Kamil będzie zawodnikiem, który nie będzie mieć pewnego miejsca w składzie. Co więcej, o to miejsce będzie musiał walczyć. Kamilowi ta sytuacja nie do końca odpowiadała. Kamil chce się przez cały czas rozwijać, a do tego potrzebuje pewnych startów. W takim przypadku, po naszej ostatniej rozmowie z Kamilem daliśmy mu wolną rękę aby znalazł sobie klub. Początkowo w grę wchodziło wypożyczenie - tłumaczy Ireneusz Igielski.
Dyrektor zarządzający Unii Leszno zdradza, że pieniądze z transferu Kamila Adamczewskiego zainwestowane zostaną w pozostałych młodzieżowców i adeptów klubu. - O naszą kadrę juniorską kibice mogą być spokojni. Na tę chwilę mamy trzech naprawdę utalentowanych młodzieżowców, a w tym roku kolejnych szykujemy do licencji. Na pewno pieniądze które otrzymaliśmy za transfer Kamila pozwolą nam bardziej zainwestować właśnie w tych chłopaków. Spać możemy spokojnie, następcy są - zakończył Igielski.
Źródło: ksul.pl
Leszczyniaków!! Nie wychowanków!
Rozumiesz to kolego? Chodzi mi o osoby, których korzenie związane są z tym regionem.
Adamczewski - Leszno
Dobrucki - Leszno
Hampel - Czytaj całość