Nie wiadomo czy zawodnicy Polonii pierwsze jazdy na torze zaliczą u siebie czy w słoweńskim Krsko. Jeźdźcy bydgoskiego zespołu mają ambitne cele, ale jak podkreśla dyrektor sportowy klubu najważniejsza rzeczą jest utrzymanie w lidze. - Nasi zawodnicy są pozytywnie nastawieni do rozgrywek. Cele mają ambitne, jasno określili, że chcieliby awansować do play off. Cieszą mnie takie deklaracje, bo również chciałbym by Polonia zakończyła sezon w górnej części tabeli, a najlepiej z medalem. Ja jednak takich deklaracji składał nie będę. Liga zapowiada się na bardzo wyrównaną, dla nas bardzo trudną. Przede wszystkim należy myśleć o utrzymaniu się w elicie, a każdy wynik ponad plan będzie miłą niespodzianką. Na swoim torze jesteśmy w stanie pokonać każdego rywala, a może i postarać się o jakąś niespodziankę na wyjeździe. Nasze ambicje zweryfikują jednak ligowi rywale. To właśnie starałem się przekazać zawodnikom na wspólnych odprawach w Kołobrzegu - poinformował Jerzy Kanclerz dla Gazety Pomorskiej - pomorska.pl.
Dyrektor sportowy bydgoskiego klubu podczas zgrupowania miał także czas na rozmowy z zawodnikami. - Omówiliśmy sobie taktykę na cały sezon i poszczególne mecze. (...) Zawodnicy pytali głównie o tor, sugerowali, na jakiej nawierzchni chcieliby się ścigać. Każdy wie jednak, że w tym roku przygotowanie toru nie będzie zależało tylko od nas. Będzie nad tym czuwał również komisarz techniczny ekstraligi - powiedział Kanclerz.
Źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl
błysnąc nie muszę...bo i po co... Czytaj całość