Szkoleniowiec Unii Leszno był bardzo szczęśliwy ze środowego spotkania młodymi kibicami "Byków". - Mamy nadzieję, że dzięki naszej wizycie dzieciaki, chociaż na chwilę oderwały się od szpitalnej codzienności. Większość z tych maluchów to już wierni kibice Unii, choć te najmłodsze dzieciaki jeszcze muszą kilka lat poczekać zanim przyjdą na stadion - wyznał Roman Jankowski.
Również Damian Baliński nie ukrywał, że odwiedziny w leszczyńskim szpitalu dały mu dużo satysfakcji. - Spotkaliśmy się dzisiaj z małymi fanami żużla. Myślę, że im się podobało dostali od nas jakieś małe prezenty. Staraliśmy się, chociaż na chwile rozweselić dzieciaki i mamy nadzieję, że może im to pomoże w powrocie do zdrowia. Dzisiaj to było pierwsze takie spotkanie, teraz w lutym będziemy mieli sporo tych spotkań. Przed nami szereg spotkań gdzie kibice będą mieli okazję spotkać się z nami. Myślę, że będzie ich na tyle dużo, że każdy będzie miał okazje zdobyć autografu i porozmawiać z całą naszą drużyną.
W najbliższych dniach zawodnicy odwiedzą Przedszkole nr 21 w Lesznie oraz Zespół Szkół Technicznych.
Źródło: info.ksul.pl