Kamil Cieślar: Niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć

Kamil Cieślar mimo kontuzji, która na długie miesiące przykuła go do wózka inwalidzkiego nie odwraca się od żużla. 21-latek przechodzi żmudną rehabilitację, która ma mu pomóc stanąć na nogi.

9 czerwca 2010 roku podczas zawodów młodzieżowych miał miejsce upadek, który zatrzymał karierę Kamila Cieślara. Żużlowiec przeszedł dwie operacje kręgosłupa, ale nadal cierpi na kurczowe porażenie kończyn dolnych. Mimo to, że od blisko trzech lat jest przykuty do wózka, Kamil tryska humorem i optymizmem. - Chciałbym jak najszybciej wrócić na motocykl. Sądzę, że to jest kwestia czasu, ale czas nieubłaganie leci - powiedział jeździec rodem z Rybnika.

Cieślar nadal przechodzi intensywną rehabilitację, która przynosi małe postępy. - Rehabilitacja przebiega pozytywnie. Chciałbym żeby to wszystko szybciej szło, ale jest to dosyć poważna kontuzja jeśli chodzi o ludzkie ciało. Chciałbym jak najszybciej stanąć na nogi, ale niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć - przyznał wychowanek Rybek Rybnik.

Mimo kontuzji o 21-letnim Cieślarze w Częstochowie pamięta wielu kibiców, którzy nie są obojętni na jego los, często wspomagając go 1% podatku dochodowego. Pamiętają o nim także włodarze Lwów. Kamil, podobnie jak rok temu, podpisał z Włókniarzem kontrakt, w którym zobowiązał się do przybycia na każdy mecz Lwów w Częstochowie. 21-latek przyznał, że w tym roku Lwy powinny walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. - Skład jest jednym z najlepszych w Ekstralidze. Wydaje mi się, że Włókniarz powinien włączyć się do walki o pierwszą trójkę - ocenił Cieślar.

Jednym z żużlowców, który aktywnie wspiera Cieślara jest Rafał Szombierski. "Szumina" ostatnio wykonał bramę, która umożliwia Kamilowi swobodny wjazd do domu. Za ten czyn Szombierski został nawet nominowany do plebiscytu Tygodnika Żużlowego w kategorii fair-play. - Z Rafałem Szombierskim jesteśmy z jednego miasta i traktujemy się jak bracia. Jest to jeden z moich najlepszych przyjaciół i on mi też pomaga, jak tylko może - zakończył Cieślar.

Kamil Cieślar podczas prezentacji Dospel Włókniarza Częstochowa
Kamil Cieślar podczas prezentacji Dospel Włókniarza Częstochowa
Komentarze (20)
CKM MIKRUS
13.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DO RADI... 
CKM MIKRUS
13.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem tak Todd Wiltshire miał większa kontuzje Poniewież miał do tego paraliż rąk i wyleczeniu zrobił mistrza świata Rafał Dobrucki po 4 złamaniach kręgosłupa robil dobre osiągi na zuzulu Rune Czytaj całość
avatar
Moderator
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Powodzenia w walce o powrót do pełnej sprawności. Dasz radę Kamil!!! 
avatar
sympatyk zuzla
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przykra sprawa ale cieszy to że rehabilitacja daje jakieś sukcesy i pomału wracasz do zdrowia życzę abyś jak najszybciej chodził o własnych siłach i na własnych nogach powodzenia. 
Libor_z_Pyrlandii
12.02.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Życzę Kamilowi tego, aby kiedyś udało mu się spełnić swe skryte marzenia. Pamiętacie ojca Pawlickich? Był skazany na "wózek", ale miał w sobie ogromne samozaparcie i udało mu się (chociaż do dz Czytaj całość