- Wolverhampton miało duży wkład w rozwój mojej kariery. Kiedy spojrzę na czasy, kiedy przybyłem tutaj jako nastolatek, to nie wiedziałem zbyt wiele o speedwayu i ogólnie o życiu - przyznał Lindgren. - Sporo nauczyłem się od Chrisa van Straatena i szczególnie od Petera Adamsa. Ich rady miały duży wpływ na to w jakim miejscu kariery obecnie się znajduję. Peter jest w grze od długiego czasu. Czy masz problemy psychiczne, czy z czymkolwiek innym w twoim życiu, zawsze możesz zapytać jego, a on będzie miał dla ciebie dobrą radę - dodał.
Szwed podkreślił, że w jeździe dla Wolverhampton Wolves najważniejszą sprawą nie są dla niego pieniądze. - W klubie jest świetna atmosfera od kiedy tylko tam startuję, a Chris jest bardzo lojalny w stosunku do wszystkich zawodników. Być może nie płaci on najwięcej w środowisku, ale kiedy powie, że ci zapłaci, to zawsze to robi.
źródło: speedwaygp.com[i]
[/i]
pozdrawiam z Leszna i sukcesów życzę ! :)