Nicki Pedersen: Lekarz kazał mi odpocząć

W niedzielę Nicki Pedersen miał wziąć udział w turnieju jubileuszowym Fredrika Lindgrena w Wolverhampton. Duńczyk jednak ze względu na upadek podczas jednego z treningów, musiał się wycofać.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
Zdarzenie miało miejsce w środę, a później trzykrotny indywidualny mistrz świata wystartował jeszcze w turnieju pożegnalnym Tomasa Topinki w King's Lynn. Duńczyk po tych zawodach nie czuł się najlepiej, a po nieprzespanej nocy udał się do specjalisty. - Lekarz kazał mi odpocząć i zalecił masaże - tłumaczy niespełna 36-letni żużlowiec.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fan page na Facebooku. Zapraszamy!

- To dla mnie ważne, żeby na początku sezonu spędzić trochę czasu na torze, ale mistrzostwa świata są moim priorytetem i muszę szanować to co dzieje się z moim ciałem i to co mówi mi lekarz - dodaje Duńczyk, który chce być w jak najlepszej formie przed inaugurującym sezon turniej Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland.

Fredrik Lindgren szybko znalazł zawodnika, który w "Fast Freddie Challenge" zastąpi Pedersena. Zaproszenie od Szweda przyjął Darcy Ward.
Mistrzostwa świata są dla Nickiego Pedersena priorytetem Mistrzostwa świata są dla Nickiego Pedersena priorytetem


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×