Chwile grozy podczas sobotniego treningu Stali Gorzów przeżył [tag=3]Adrian Gomólski[/tag]. Niespełna 26-letniemu żużlowcowi zacięła się manetka gazu i zaliczył przez to niebezpiecznie wyglądający upadek.
Jak informuje oficjalna strona internetowa Stali Gorzów - na szczęście skończyło się tylko na strachu i kilka minut później "Adik" wracał już do parkingu o własnych siłach. Żużlowiec poniósł jednak straty w postaci uszkodzeń motocykla.
No to jest właśnie Adik. Jak czuje się za pewnie to tak wywija. Tu nóżka się prostuje, tam kółko podniesie a jak w ostrowie na dzidę na ostatnim łuku poszedł bo na wyjściu koła nie dociążył? ObCzytaj całość
Broda kssg
11.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ojoj.Paskudnie to wyglądało.:-( Całe szczęście że Adrianowi nic nie jest.
rafiSTARTGNIEZNO
11.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
aż mnie zabolało ;d
heniek
10.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ostatni jego motór i co on teraz zrobi?
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką