Robert Miśkowiak zrezygnował z występu w Elite League

Robert Miśkowiak w piątkowym meczu pomiędzy drużynami Piratów i Rudzików zanotował groźny upadek. "Misiek" nadal odczuwa jego skutki i nie wystąpi w środowym pojedynku z Gwiazdami.

Do zdarzenia doszło podczas piątego wyścigu meczu Poole Pirates - Swindon Robins. Robert Miśkowiak podniósł się z toru o własnych siłach, ale zjechał z niego w karetce, uskarżając się na ból nogi. W następnych biegach "Misiek" już nie wyjechał na tor. Na szczęście wstępne badania wykazały jedynie silne stłuczenie uda i wykluczyły złamania. Polak jednak nadal odczuwa skutki piątkowej kraksy.

W związku z tym, że Miśkowiaka zabraknie w składzie Piratów na środkowy pojedynek przeciwko King's Lynn Stars, będzie za niego stosowany przepis o zastępstwie zawodnika. - Robert ma strasznego pecha, to był dla niego zły piątek. We wcześniejszym meczu w Swindon pokazał on przebłyski tego na co liczymy w rozgrywkach ligowych. Myślę, że będzie on silnym punktem naszego zespołu. Robert jest bardzo rozczarowany tym, że nie wystąpi w środowym spotkaniu - powiedział promotor ekipy z hrabstwa Dorset - Matt Ford.

Robert Miśkowiak nie wystąpi w środowym meczu Piratów
Robert Miśkowiak nie wystąpi w środowym meczu Piratów
Komentarze (11)
avatar
sympatyk zuzla
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawa to wiadomość nie jest to że jest mocno stłuczona to zapewne gdyż Robert odczuwa ból ale mam nadzieję i życzę mu powrotu do pełni sił za nim zacznie się na dobre sezon u nas , mam nadzie Czytaj całość
wielkaami
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
Do Gedania - ty to nawet nie wiesz, jak się twój klub nazywa. 
wielkaami
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
9
Odpowiedz
Ma za to olbrzymie szanse na spadek 
Gedania
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Robert czekamy na ciebie,trzymaj sie.GKS! 
wielkaami
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
11
Odpowiedz
Gdańsk nie ma szans na awans