Bartosz Zmarzlik: Mam jeszcze cztery nowe silniki do sprawdzenia
W niedzielę na stadionie im. Edwarda Jancarza odbył się treningowy turniej par. Jednym z jego uczestników, zdobywcą drugiego miejsca, był Bartosz Zmarzlik, który testował nowe silniki.
Jeden z czołowych polskich juniorów zdobył w niedzielę 10 punktów, jadąc w parze z Danielem Nermarkiem. Polsko-szwedzki duet przegrał z Krzysztofem Kasprzakiem i Tomaszem Gapińskim. Nawierzchnia gorzowskiego owalu była przygotowana całkiem nieźle, choć daleka jeszcze do ideału. - Jeździłem dla siebie, żeby się dopasować. Tor na lidze i tak będzie inny, ale pojeździć warto było - mówił Bartosz Zmarzlik.
Dla gorzowian były to pierwsze w tym roku starty spod taśmy. Wcześniej udawało się jedynie przeprowadzić treningi na twardym torze, często jeszcze zmarzniętym pod spodem. Wcześniej jednak młodzieżowiec trenował w cieple chorwackiego Goričan. - Ja już czuję się gotowy do sezonu i mogę jechać w zawodach - przyznał.
Stal Gorzów jest w trakcie intensywnego tygodnia. We wtorek podopieczni Piotra Palucha odjechali sparing w Gnieźnie. Tam przegrali 35:55, ale trener uspokaja, że wynik był sprawą drugorzędną. Dzień później to Lechma Start Gniezno przyjechała na Stadion im. Edwarda Jancarza. W czwartek z kolei w mieście nad Wartą gościć będzie ekipa składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz, z którą także odbędzie się test-mecz. Natomiast już w niedzielę pierwszy ligowy mecz z PGE Marmą Rzeszów u siebie. - Teraz czeka nas ciężka praca. Mam jeszcze cztery nowe silniki i przydałoby się parę sparingów, aby każdy z nich sprawdzić. Cały czas testujemy. W razie czego mam stare maszyny, ale ten silnik, który sprawdzałem w niedzielę, będzie brany pod uwagę w lidze. Myślimy o Rzeszowie, ale jeszcze nie ma odpowiedniego toru do ligowej jazdy - zakończył młodszy z braci Zmarzlików.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>