- To był dla mnie dobry dzień i wszystko mi odpowiadało. W dobrą stronę szliśmy z przełożeniami i praktycznie co bieg coś zmienialiśmy. Jeden motocykl spisywał się lepiej, drugi trochę gorzej, ale po korektach mój ostatni wyścig nie był już zły i pozytywnie oceniam dzisiejszy trening - powiedział na gorąco po sparingu w Grudziądzu "Okoń".
Mimo fantastycznej postawy i pokaźnej zdobyczy punktowej Okoniewski nie jest
jeszcze do końca zadowolony z pracy swojego sprzętu. - Ciężko ocenić, bo to był mój dopiero taki drugi poważny start spod taśmy. Mamy przed sobą jeszcze dwa sparingi przed meczem w Gorzowie, także wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć - ocenił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl jeździec PGE Marmy Rzeszów.
Rzeszowska ekipa tegoroczny sezon zainauguruje wyjazdowym spotkaniem ze Stalą Gorzów. "Okoń" zapewnia, że jego drużyna jest odpowiednio zmotywowana przed niedzielnym meczem, ale tak naprawdę ciężko ocenić postawę poszczególnych zawodników u progu sezonu. - Nastawienie jest bojowe, chociaż szkoda, że nie jesteśmy jeszcze odpowiednio rozjeżdżeni tak jak było to przypuśćmy w ubiegłym roku. Tych zawodów przed startem ligi było więcej i każdy się jakoś tam rozkręcał na swój sposób. Na ten moment nie wiemy za dużo na temat sprzętu, dyspozycji zawodników i w sumie to ciężko to wszystko ocenić - zakończył doświadczony żużlowiec.