Aktualny mistrz Wielkiej Brytanii będzie bronił tytułu wywalczonego przed rokiem. - Jestem dumny z tego, że jestem mistrzem mojego kraju. Kilka lat temu nikt nie zwracał uwagi na te zawody, bo w turniejach nie było dużej konkurencji. Zawodnicy nie brali zawodów na poważnie. Teraz jest inaczej - powiedział Scott Nicholls.
- Zawodnicy jak Tai Woffinden i Edward Kennett są bardzo zdeterminowani, by wygrać. To skłania mnie do jeszcze cięższej pracy i zdobycia tytułu po raz kolejny. Im trudniejsze zawody, tym większa satysfakcja z ich wygrania. Chcę być numerem jeden w Wielkiej Brytanii. Do tego dąży każdy żużlowiec - dodał Brytyjczyk.
Nim zawodnik polskiego GKM Grudziądz weźmie udział w turnieju finałowym, czeka go przeprawa w półfinale w Sheffield. - To nie jest sprawiedliwe, abym jako aktualny mistrz kraju musiał uczestniczyć w kwalifikacjach. Jestem rozczarowany, ale po części rozumiem taką sytuację. Myślę, że pierwsza szósta zawodników z ubiegłorocznego finału powinna od razu mieć zapewniony awans do kolejnego turnieju finałowego - ocenił Nicholls.
źródło: speedway365.com