- Jestem niezmiernie zadowolony z tego, że udało mi się odjechać bardzo dobre zawody. Było parę znaków zapytania, bo tak naprawdę nie czułem się silny. Wszędzie słyszałem, że jestem czwartym zawodnikiem, który musi zdobywać punkty, więc odczuwałem dość dużą presję. Cieszę się, że udało mi się dobrze zapunktować. Mam nadzieję, że w kolejnych zawodach również będzie dobrze - powiedział na antenie Radia Zielona Góra Patryk Dudek.
"Duzers" cieszy się, że jego drużyna pokonała tegorocznego beniaminka ENEA Ekstraligi. Jak mówi, w poprzednich sezonach zielonogórzanie mieli spore problemy z ekipami, które awansowały do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
- W ostatnich latach przegrywaliśmy z beniaminkami, ale teraz przełamaliśmy "beniaminkowego pecha" i dość wysoko wygraliśmy. Widziałem jak gnieźnianie jechali sparing ze Stalą Gorzów i lepiej się spisywali. Myślałem, że będzie ciężej, jednak to my wychodziliśmy lepiej spod taśmy, wskakiwaliśmy na zewnętrzną i dojeżdżaliśmy na punktowanych pozycjach. Nie było zbyt wielu ścieżek do mijania, więc ten kto wygrywał start, dobrze rozgrywał pierwszy łuk, to dowoził punkty - zakończył Dudek.
Źródło: Radio Zielona Góra
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!