Krzysztof Kasprzak urodził się 18 lipca 1984 roku w Lesznie. "Kasper" kontynuuje rodzinne tradycje. Żużlowcem był również jego ojciec, Zenon, który obecnie pomaga mu w żużlowej karierze. Kasprzak od najmłodszych lat uznawany był za utalentowanego zawodnika. Jeszcze jako junior czterokrotnie brał udział w finałach Indywidualnych Mistrzostw Świata i raz, po pamiętnym turnieju w Wiener Neustadt, sięgnął po najwyższy laur. Wówczas to o złotym medalu zadecydowało losowanie, które okazało się szczęśliwsze dla Polaka. Srebrem musiał zadowolić się Tomas Suchanek.
Kasprzak w cyklu Grand Prix zadebiutował w 2004 roku, kiedy to wystartował z dziką kartą w Grand Prix Polski w Bydgoszczy. Polak stałym uczestnikiem elitarnego cyklu był tylko przez rok. W sezonie 2008 w klasyfikacji generalnej zajął dopiero 14. pozycję i marzenia o zawojowaniu GP musiał odłożyć na przyszłość. Przełomowym momentem w karierze "Kaspera" był zeszłoroczny turniej GP na stadionie Millenium w Cardiff. Kasprzak o starcie w GP Wielkiej Brytanii dowiedział się zaledwie kilka dni wcześniej.
"Kasper" w Cardiff uległ jedynie Chrisowi Holderowi. - Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Wydaję mi się nawet, że w finałowym biegu wygrałem start, ale Chris jest obecnie w znakomitej formie. Jeździ bardzo dobrze i mi nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z tego drugiego miejsca. W Gorican chcę wywalczyć przepustkę do cyklu Grand Prix. Jeśli będę dysponował szybkim motocyklem, jestem w stanie tego dokonać - powiedział po zawodach polski żużlowiec. Plany "Kaspera" ziściły się w stu procentach i dzięki dobremu występowi w GP Challenge dołączył do grona stałych uczestników.
W polskiej lidze Krzysztof Kasprzak karierę zaczął w Unii Leszno. Barwy Byków bronił w latach 2000-2009. Następne dwa sezony spędził w klubie z Tarnowa, gdzie prezentował nierówną formę. Od sezonu 2012 zdobywa punkty dla Stali Gorzów. Po odejściu z Gorzowa Tomasza Golloba, to właśnie Kasprzak został nowym kapitanem żółto-niebieskich. W inauguracyjnych zawodach GP w Nowej Zelandii Polak zdobył 6 punktów.