DPŚ: Częstochowa cieszy się z organizacji półfinału, ale czeka na Grand Prix

13 lipca w Częstochowie odbędzie się półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Samo miasto i klub będą odpowiednio przygotowane na najbliższą imprezę.

Rok temu Polakom w ogóle nie udało się zakwalifikować się do finałowego turnieju. Na swoim własnym torze w Bydgoszczy przegrali batalię o awans w ostatnim wyścigu z udziałem Tomasza Golloba, a z turnieju barażowego awansowali Duńczycy, którzy później wywalczyli złote medale. Teraz półfinał odbędzie się w Częstochowie i zarówno miasto jak i klub będą przygotowane na lipcową imprezę. Mimo to czeka ich jeszcze ogrom pracy.

- Sam klub przez wiele lat starał się o to, aby na naszym torze odbył się chociaż jeden turniej Grand Prix. Na razie z mizernym skutkiem, chociaż być może w przyszłości i to się zmieni. Jednak półfinał Drużynowego Pucharu Świata to też fantastyczne zawody stojące na najwyższym światowym poziomie podobnie jak Grand Prix. A skoro obiekt na ligowych zawodach odwiedza ponad szesnaście tysięcy kibiców, to warto nas sprawdzić - cieszy się prezes spółki Paweł Mizgalski.

- Turniej naprawdę zapowiada się znakomicie. Wszak na naszym torze wystąpi na przykład reprezentacja Rosji, wśród której zobaczymy dwóch reprezentantów Włókniarza Częstochowa, czyli Grigorija Łagutę oraz Emila Sajfutdinowa. Są też mocni Australijczycy z Darcym Wardem oraz Chrisem Holderem. No i oczywiście nie możemy zapominać o naszych reprezentantach, choć dla biało-czerwonych nie będą to łatwe zawody - dodał Mizgalski.

- Drużynowy Puchar Świata jest dla wszystkich bardzo doniosłym wydarzeniem, gdyż w tych zawodach mogą uczestniczyć wszystkie kraje. Dlatego teraz po zmianie pewnych przepisów gospodarzem turnieju finałowego może być Praga. Ponadto kibice mogą już teraz zamawiać bilety na lipcowy turniej, a więc na długo przed rozpoczęciem pierwszego biegu - podkreślił Paul Bellamy z firmy BSI.

Z Częstochową mocno związany jest też trener naszej kadry Marek Cieślak. Sam zapowiada, że zrobi wszystko, aby biało-czerwoni po dwuletniej przerwie odzyskali tytuł najlepszej ekipy na świecie. - Mogę obiecać kibicom, że będziemy robić wszystko, aby odzyskać złote medale. Ponadto półfinał jest w Częstochowie i tym razem nie chcemy zawieźć naszych kibiców. Ściany pomagają gospodarzom i dlatego liczę na dobry wynik - zakończył Cieślak.

Komentarze (13)
avatar
Dario
22.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gp będzie przeżytkiem i to tylko kwestia czasu , bardzo bliska przyszłość. 
betos0101
22.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stadion Częstochowy już wygląda fajnie, a w przyszłości będzie jeszcze lepiej więc Grad Prix bardzo możliwa :) Cieszy mnie, że Polacy pod tym względem mają czym się chwalić bo stadiony żużlowe Czytaj całość
avatar
Tylko CKM
22.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten artykuł zdecydowanie zrobił mi wieczór. Już dawno się tak nie uśmiałem. Gratuluję Panu Redaktorowi świetnego tekstu!
Pozdrawiam. 
Style
22.04.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Co się czepiacie? Paul Bellamy słabo mówi po polsku, to też i błędy ortograficzne w wymowie popełnia. Nie ma tu błędu redaktora. Bellamy wyraźnie powiedział RZ. 
avatar
Józek Jarmuła
22.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
myślałem, że pisze się moŻe :) a Duńczycy wywalczyli złote krążki ;)