Do tej sytuacji doszło w piętnastym wyścigu. Maciej Janowski walczył o pierwszą pozycję z Aleksandrem Łoktajewem, lecz na drugim łuku zanotował upadek. Zdaniem sędziego to "Sasza" był winny upadku Polaka. Decyzja ta nie spotkała się z aprobatą żużlowca, a także kibiców zgromadzonych na trybunach stadionu w Czerwonogradzie.
{"id":"","title":""}