Piorunująca końcówka gospodarzy - relacja z meczu Kolejarz Opole - KSM Krosno

Jesper Monberg i Marcin Rempała poprowadzili Kolejarza do zwycięstwa 54:36 nad KSM-em. O wysokim triumfie miejscowych przesądziła znakomita w ich wykonaniu końcówka.

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus

18-punktowa wygrana opolan nie do końca oddaje przebieg spotkania. Krośnianie długo stawiali opór i jeszcze po 10. wyścigu mogli liczyć na triumf. - Najadłem się stresu, chyba więcej niż w Pile - przyznawał trener gospodarzy Andrzej Maroszek. - Gdy w 4. biegu Staszek Burza zamiast przywieźć pewne dwa oczka dotknął taśmy, zacząłem obawiać się o wynik. Tak doświadczonemu zawodnikowi nie mogą puszczać nerwy. Nie potrafiliśmy gościom odskoczyć na bezpieczny dystans.

Ostatnie gonitwy były w wykonaniu opolan piorunujące. Trzy podwójne zwycięstwa zadecydowały o ich wysokiej wygranej w meczu. - Nie zasłużyliśmy na tak dotkliwą porażkę - smucił się szkoleniowiec KSM-u Ireneusz Kwieciński. - Gdyby przejrzeć nasze statystyki z pojedynków w Opolu, to zawsze nawiązujemy walkę do 11. biegu, po czym słabo jedziemy w końcówce i przegrywamy. Mogliśmy dziś osiągnąć lepszy wynik.

Wśród miejscowych prym wiedli Jesper Monberg i Marcin Rempała. Debiutujący przed opolską publicznością Duńczyk stał się z miejsca ulubieńcem kibiców. Udany występ zanotował już w Pile, a w pojedynku z KSM-em nie znalazł pogromcy. - To był dla mnie udany dzień - mówił. - Minęło dużo czasu, od kiedy ostatni raz zdobyłem komplet punktów. Jestem bardzo szczęśliwy, zwłaszcza że drużyna wygrała. Na razie mogę tylko pozytywnie wypowiadać się o Kolejarzu. Podoba mi się tutejszy tor, który jest podobny do dobrze mi znanego w Slangerup.

Monberg absolutnie największe brawa zebrał za 15. wyścig. Była to gonitwa z gatunku tych, za które kocha się żużel. Po starcie prowadził Martin Smolinski, lecz w pogoń za nim ruszyli Monberg i M. Rempała. Smolinski długo odpierał ataki opolan, ale na ostatnim łuku został wyprzedzony przez Duńczyka. Tuż przed metą wyczyn starszego kolegi z pary skopiował Rempała, pokonując Niemca o błysk szprychy. Fani zgotowali uczestnikom biegu owację na stojąco.

Wcześniej brakowało na torze tak pasjonujących pojedynków. Do groźnego zdarzenia doszło w 7. wyścigu, w którym ostrą walkę o dwa punkty stoczyli Smolinski z Marcinem Jędrzejewskim. Tasowali się pozycjami, a na czwartym okrążeniu sczepili się motocyklami. Jędrzejewski cudem utrzymał się na maszynie; zawodnik KSM-u upadł, ale nie odniósł obrażeń. - Żaden z nas nie chciał odpuścić. Walczyliśmy twardo, ale już taki jest speedway - tłumaczył Smolinski, który zawiódł, uzyskując w sześciu startach 8 punktów. - Jestem kompletnie rozczarowany. W Anglii mam świetną średnią, a w Polsce nie potrafię pojechać na miarę możliwości. Musimy z teamem usiąść i przeprowadzić poważną rozmowę.

Nie wszyscy jeźdźcy Kolejarza mieli powody do zadowolenia. Słabo zaprezentował się Marcin Jędrzejewski, a Tomasz Rempała i Stanisław Burza przebudzili się na koniec zawodów. - Niestety, pogoda pokrzyżowała nam szyki - wyjaśniał Burza. - W piątek na treningu było przyczepnie i myśleliśmy, że opady toru spowodują, iż będzie jeszcze przyczepniej. Tymczasem tor zrobił się twardy i zaskoczył nas. Na początku nie umieliśmy się połapać i dopiero na ostatnie biegi się dopasowaliśmy.

Krośnianom brakowało lidera z prawdziwego zdarzenia. Jeździli chimerycznie, w końcówce nie potrafiąc przełożyć silników do zmieniającej się nawierzchni. - Pojechaliśmy na równym, ale niestety dość niskim poziomie - zauważył słusznie Ireneusz Kwieciński.

KSM Krosno - 36
1. Mariusz Fierlej - 9 (2,2,3,2,0)
2. Szymon Kiełbasa - 2 (0,0,-,2,-)
3. Tobias Busch - 6+1 (w,2*,3,0,1)
4. Claus Vissing - 4 (1,3,w,0)
5. Martin Smolinski - 8 (3,u,1,2,1,1)
6. Mateusz Wieczorek - 1 (0,1,-)
7. Rafał Konopka (gość) - 6+3 (2,2*,1*,1*,0)

Kolejarz Opole - 54
9. Marcin Rempała - 13+1 (3,3,2,3,2*)
10. Marcin Jędrzejewski - 5+1 (1,2*,1,1)
11. Jesper Monberg - 15 (3,3,3,3,3)
12. Tomasz Rempała - 8+2 (2*,1,0,2*,3)
13. Stanisław Burza - 8+1 (t,1,2,3,2*)
14. Adrian Wojewoda - 1 (1,0,d,0)
15. Łukasz Lesiak (gość) - 4 (3,1,0)

Bieg po biegu:
1. M.Rempała (61,2), Fierlej, Jędrzejewski, Kiełbasa 4:2
2. Lesiak (61,9), Konopka, Wojewoda, Wieczorek 4:2 (8:4)
3. Monberg (61,4), T.Rempała, Vissing, Busch (w/u) 5:1 (13:5)
4. Smolinski (62,8), Konopka, Lesiak, Wojewoda (Burza t) 1:5 (14:10)
5. Monberg (61,6), Fierlej, T.Rempała, Kiełbasa 4:2 (18:12)
6. Vissing (61,2), Busch, Burza, Wojewoda (d4) 1:5 (19:17)
7. M.Rempała (61,2), Jędrzejewski, Wieczorek, Smolinski (u3) 5:1 (24:18)
8. Fierlej (61,2), Burza, Smolinski, Lesiak 2:4 (26:22)
9. Busch (62,2), M.Rempała, Jędrzejewski, Vissing (w/u) 3:3 (29:25)
10. Monberg (62,2), Smolinski, Konopka, T.Rempała 3:3 (32:28)
11. Burza (62,8), Kiełbasa, Jędrzejewski, Busch 4:2 (36:30)
12. Monberg (62,7), Fierlej, Konopka, Wojewoda 3:3 (39:33)
13. M.Rempała (63,0), T.Rempała, Smolinski, Vissing 5:1 (44:34)
14. T.Rempała (62,4), Burza, Busch, Konopka 5:1 (49:35)
15. Monberg (62,4), M.Rempała, Smolinski, Fierlej 5:1 (54:36)

Sędzia: Piotr Nowak (Toruń)
NCD: 61,2 sek. - Marcin Rempała w biegach 1. i 7., Claus Vissing w 6. biegu i Mariusz Fierlej w 8. biegu
Widzów: 2000.
Startowano według pierwszego zestawu.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×