5 
Gwiazdy kolejki to zestawienie, w którym wybieramy najlepszych żużlowców w danej rundzie spotkań bez względu na obowiązujący KSM. Do tego grona trafiają żużlowcy, którzy rzeczywiście byli najlepsi w danej kolejce i mieli największy wkład w osiągnięcia swoich drużyn. Obecny sezon jest przejściowy, bowiem zgodnie z regulaminowymi zmianami w przyszłym roku w rozgrywkach ligowych nie będzie obowiązywał KSM.
1. Niels Kristian Iversen (Stal Gorzów, KSM 9,58) - 14 (3,3,3,3,2)
Stal Gorzów w niedzielę odniosła niespodziewane zwycięstwo w Tarnowie, a najlepszym zawodnikiem gorzowian był właśnie Iversen. Duńczyk wywalczył 14 punktów, a jedynym zawodnikiem, który zdołał go pokonać był Janusz Kołodziej. Dla Stali było to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w ENEA Ekstralidze.
- W tym sporcie wszystko jest możliwe. Jechaliśmy do Tarnowa z takim właśnie nastawieniem. Tarnowianie byli w lepszej sytuacji, ponieważ wygrali na swoim torze już jeden mecz i wydawało się, że to może być ich atut. Tor był dobrze przygotowany i sprzyjał walce. Było na nim sporo mijanek, co mogło podobać się kibicom - przyznał Iversen.[nextpage]2. Rune Holta (Dospel Włókniarz Częstochowa, KSM 6,72) - 12+1 (3,1,2*,3,0,3)
Dospel Włókniarz Częstochowa do meczu z Fogo Unią Leszno przystąpił osłabiony brakiem Emila Sajfutdinowa i Michaela Jepsena Jensena. Lwy jednak nie zamierzały się poddawać. Sygnał do walki swoim klubowym kolegom dał właśnie Holta. Norweg z polskim paszportem w całym meczu wywalczył 12 punktów i bonus.
Jego dorobek mógł być wyższy gdyby nie problemy sprzętowe w jednym z wyścigów. Holta doznał również porażki z braćmi Pawlickimi, a spora w tym zasługa młodszego z nich, który blokował Holtę, co wykorzystał Przemysław Pawlicki. Bez wątpienia tak jeżdżącego "Ryśka" kibice Lwów chcieliby oglądać przez cały sezon.[nextpage]3. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław, KSM 6,93) - 16 (3,3,3,3,1,3)
Brytyjczyk w tym sezonie prezentuje bardzo wysoką formę. Rzadko zdarzają mu się przegrane wyścigi. W Bydgoszczy tylko raz musiał uznać wyższość rywali, a w pozostałych pięciu wyścigach odnosił zwycięstwa, co łącznie dało mu 16 punktów. "Woffy" nieoczekiwanie jest jednym z najskuteczniejszych zawodników ENEA Ekstraligi.
- Zdecydowanie jestem przygotowany na to, żeby być liderem. Chcę nim być – mój ostatni sezon we Wrocławiu był obiecujący i wierzę, że ten rok będzie jeszcze lepszy. Nie chcę zapeszać, ale jestem niemal pewny, że tak się stanie. Choć to dopiero początek sezonu, który zapowiada się niezwykle wymagający, jestem gotowy, żeby walczyć. W Ekstralidze nie ma łatwych meczów, ale myślę, że pokazałem, że nie boję się wyzwań - przyznał Brytyjczyk w rozmowie z oficjalną stroną wrocławskiego klubu.[nextpage]4. Darcy Ward (Unibax Toruń, KSM 8,41)- 12+2 (3,2,3,2*,2*)
Dzięki dobrej postawie Australijczyka Unibax Toruń odniósł niespodziewane zwycięstwo w Zielonej Górze. Uczestnik cyklu Grand Prix na swoim koncie zapisał 12 punktów i dwa bonusy. Jedynej porażki "Darky" doznał w szóstej gonitwie, kiedy to lepszy od niego okazał się Jarosław Hampel.
Aż trzy wyścigi z udziałem Australijczyka zakończyły się podwójnymi zwycięstwami Unibaxu Toruń. W ostatniej gonitwie to właśnie on i Tomasz Gollob przechylili szalę zwycięstwa na korzyść Aniołów. Mieli ułatwione zadanie, bowiem taśmy dotknął Hampel i został za to wykluczony z powtórki.[nextpage]5. Tomasz Gollob (, KSM 7,46)- 13 (1,3,3,3,3)
Gollob na zielonogórskim torze poradził sobie znakomicie. W swoim pierwszym wyścigu doznał podwójnej porażki z Patrykiem Dudkiem i Jarosławem Hampelem, lecz w kolejnych czterech gonitwach był niepokonany, a w ostatnim biegu zawodów wraz z Darcym Wardem przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Unibaxu.
- Falubaz zawsze jest mocną drużyną i trudno się przeciwko nim jedzie. Są tu znakomici zawodnicy, wystarczy zobaczyć jakie sławy tutaj jeżdżą: Jarek Hampel, Jonsson, Piotrek Protasiewicz, znakomity Dudek, jest tu mnóstwo zawodników. Cieszymy się więc, że to my wywozimy dwa punkty z Zielonej Góry - powiedział po meczu Gollob.
[nextpage]6. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno, KSM 5,92) - 9 (1,3,2,3)
Młodszy z braci Pawlickich był najlepszym spośród juniorów w V kolejce ENEA Ekstraligi. Dzięki jego dobrej postawie leszczynianie mogli cieszyć się z wyjazdowego zwycięstwa w Częstochowie, a sam zawodnik zrehabilitował się za słabszy występ jaki odnotował dzień wcześniej w Gorzowie. Pawlicki w jednym z biegów dzięki blokowaniu Rune Holty pomógł swojemu bratu w odzyskaniu drugiej pozycji. Po biegu Piotr Pawlicki otrzymał upomnienie od sędziego.
- Zawsze może być lepiej. Pierwszy bieg mi nie wyszedł, byłem wolny na starcie. Później zmieniliśmy przełożenia w motocyklu i było dużo lepiej. W Gorzowie zaliczyłem słaby występ i wiedziałem, że wina tkwi we mnie. Silniki miałem te same. Mam nadzieję, że więcej takich sytuacji już nie będzie - ocenił młodszy z braci Pawlickich.
[nextpage]7. Szymon Woźniak (, KSM 4,67)- 8+3 (2*,3,1*,2*,0)
Nikogo nie trzeba przekonywać, że silny junior w rozgrywkach Ekstraligi jest na wagę złota. Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz w swoich szeregach posiada nie jednego, a dwóch takich młodzieżowców, którzy w meczu przeciwko Betard Sparcie Wrocław pokazali na co ich stać. Lepszy z nich był właśnie Woźniak, który zdobył 8 punktów i dorzucił do tego trzy bonusy.
- Wyjazdowe mecze nie były dobre w moim wykonaniu. Ale już w Pile podczas eliminacji do IMŚJ poczułem, że zmierzam w dobrym kierunku. Jest coraz lepiej z czego się bardzo cieszę. Teraz trzeba tylko pilnować formy i sporo pracować przy sprzęcie. Dziś z bonusami zdobyłem dwucyfrowy wynik. Mam nadzieję, że równie skuteczny jak dziś będę niebawem na wyjazdach - powiedział po meczu junior bydgoskiego klubu.
