Ireneusz Igielski: Jak my byliśmy osłabieni, to się o tym nie mówiło
Fogo Unia Leszno plasuje się na pozycji wicelidera Enea Ekstraligi. Dyrektor klubu, Ireneusz Igielski, nie zgadza się ze stwierdzeniem, że Bykom dopisuje szczęście i wygrywają dzięki kontuzjom rywali.
Z ostatnich dwóch wyjazdów w Gorzowie i Częstochowie Fogo Unia przywiozła komplet punktów. W składzie drużyny spod Jasnej Góry zabrakło jednak Emila Sajfutdinowa i Michaela Jepsena Jensena. Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz, która gościła w Lesznie w niedzielę, przyjechała z kolei bez kontuzjowanego Grega Hancocka. Igielski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyjmuje te zarzuty, ale przypomina, że w poprzednich latach, a tym bardziej w ubiegłym sezonie, jego klub musiał radzić sobie bez Jarosława Hampela. - Wszyscy nam zarzucają, że wykorzystaliśmy osłabienia rywali. Ja to wszystko rozumiem i przyjmuję do wiadomości. Tylko proszę też zauważyć, że przez ostatnie dwa lata to Unia Leszno była najbardziej dotknięta przez kontuzje. A w zeszłym roku to my jechaliśmy przez ponad pół sezonu bez naszego lidera, Jarka Hampela. Wtedy nic się o tym nie mówiło - uważa. - Cały czas twierdzę, że mamy naprawdę świetną drużynę w tym roku. Stanowimy zgrany monolit, a z meczu na mecz będziemy się jeszcze bardziej rozkręcać i napędzać. I jeszcze nieraz sprawimy wiele niespodzianek naszym kibicom - powiedział Ireneusz Igielski.
Dyrektor Fogo Unii z satysfakcją przyznaje, że nie spełniają się na razie prognozy osób wróżących Bykom walkę o utrzymanie. - Przed sezonem wszyscy znawcy i eksperci typowali całkiem inne zespoły w czołówce tabeli. My spokojnie realizujemy swój plan, który sobie założyliśmy budując całkiem nową drużynę na kolejne lata. Sezon jest długi i jesteśmy dopiero po pięciu meczach. Nie chciałbym, żebyśmy jechali o utrzymanie, ale początek sezonu pokazuje, że możemy i będziemy liczyć się w walce o najwyższe cele. I to, że będziemy walczyć do końca tego sezonu na pewno mogę obiecać naszym kibicom - mówi. Igielski podkreśla przy tym, że prawdziwym testem drużyny może być niedzielne spotkanie w Zielonej Górze: - Dużo nam ten mecz powie. Na pewno nie jedziemy tam w roli faworyta, aczkolwiek postaramy się sprawić niespodziankę.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>