Były mistrz świata to wychowanek bydgoskiej Polonii. W klubie znad Brdy działał także jego ojciec Władysław, który teraz będzie kibicował klubowi swojego syna. - Oczywiście, że całym sercem za Unibaksem - odpowiedział Władysław Gollob w rozmowie z dziennikarzem Gazety Wyborczej Toruń - Filipem Łazowym. - W tym klubie jeździ mój syn, więc chcę, by to jego zespół wygrał. Jeżdżę na mecze do Torunia, tam dopinguję Unibax. A to, że spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy, nic w tej kwestii nie zmienia. Chcę, by Unibax wygrał derby - dodał senior rodu.
Przeciwko bydgoszczanom działacze Unibaksu po raz kolejny zastosują zastępstwo zawodnika z Darcy'ego Warda. W takim przypadku dużo może zależeć od dyspozycji Adriana Miedzińskiego, który do tej pory z różnym skutkiem radził sobie na torze przy ulicy Sportowej. Wychowanek toruńskiej klubu będzie mógł jednak liczyć na wskazówki Tomasza Golloba. - Wiem, że powie Adrianowi wszystko o torze Polonii. Zawsze pomaga kolegom z zespołu. Dlatego zdradzi wszystkie tajemnice, jakie kryje tor w Bydgoszczy. Jestem przekonany, że dzięki tym wskazówkom każdy z zawodników pojedzie znacznie lepiej. Będę mocno kibicował Adrianowi w niedzielę. Kibice z Torunia na pewno zobaczą zawodnika, który potrafi sobie poradzić na tym torze. U siebie Miedziński jest znakomity. Na wyjazdach traci na swojej wartości. Gdyby zdobywał 70 proc. punktów z tego, co notuje na Motoarenie, byłoby znakomicie. Ale jestem przekonany, że z każdym tygodniem, także na obcych torach, będzie lepszy - przyznał Władysław Gollob.
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń