Duńczyk w czwartek wziął udział w turnieju WOFA Pokal, który odbył się na torze w Berlinie. Mikkel B. Jensen w zawodach pokazał się z dobrej strony. Wywalczył w nich 22 punkty i wraz ze swoim kolegą z pary, Mathiasem Bartzem, zajął trzecie miejsce w zawodach. Po zremisowanym przez Stelmet Falubaz Zielona Góra spotkaniu w Zielonej Górze pojawiły się głosy, że duński żużlowiec wystąpi w najbliższych spotkaniach tej drużyny. Jak przyznaje sam zawodnik, czeka na swoją szansę. - Niestety nie będę trenował w Zielonej Górze. Prosto z Niemiec jadę do Włoch, gdzie w sobotę w Lonigo czekają mnie zawody Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Skupiam się teraz tylko na tych zawodach. Czekam oczywiście na swoją szansę w Falubazie, ale nie ma pośpiechu. Wszystko przyjdzie w swoim czasie - powiedział w rozmowie z portalem falubaz.com duński żużlowiec.
Stelmet Falubaz Zielona Góra w czterach dotychczas rozegranych spotkaniach zanotował dwa zwycięstwa, remis oraz porażkę. Dorobek ten daje zielonogórzanom trzecie miejsce w tabeli. Mikkel B. Jensen pokusił się o ocenę poczynań swoich klubowych kolegów. - Do tej pory idzie nam dość ciężko. W Gnieźnie wygraliśmy zdecydowanie i bardzo wysoko, ale w kolejnych spotkaniach nie było już tak łatwo. Bardzo ciężkie spotkanie było we Wrocławiu. Jestem jednak pewny, że to się szybko zmieni i chłopaki powrócą do wysokiej formy. Jeśli chodzi o mecz z Unią to będę trzymał za nich kciuki. Mam nadzieję, że wygramy to spotkanie - przyznał Jensen.
Źródło: falubaz.com
Chciałem go też w Bydgoszczy ,ale nie wyszlo :( .