Ruud postraszy gospodarzy? - zapowiedź meczu GKM Grudziądz - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia

W jednym ze spotkań pierwszej ligi zaległości odrobią drużyny GKM-u Grudziądz i ŻKS-u Ostrovii Ostrów. Zdecydowanym faworytem są gospodarze, którzy powstali z kolan po porażce z Wybrzeżem Gdańsk.

Przypomnijmy, że pierwotnie obie ekipy miały się ze sobą zmierzyć 1 kwietnia na inaugurację sezonu żużlowego w Polsce. Zimowa aura spowodowała jednak, że żużlowcom nie było dane walczyć o punkty w Lany Poniedziałek. Teraz pogoda jest zdecydowanie korzystniejsza i w niedzielny wieczór powinniśmy być świadkami interesującego meczu.

Teoretycznie GKM powinien łatwo uporać się na własnym obiekcie z podopiecznymi Michała Widery. Pomorska ekipa jest podbudowana ostatnim wyjazdowym zwycięstwem nad Lubelskim Węglem KMŻ. Po wyrównanym pojedynku i fantastycznej szarży Chrisa Harrisa w 15. biegu, grudziądzanie wywieźli z Lublina dwa meczowe punkty. To właśnie bohater z ubiegłej niedzieli - Chris "Bomber" Harris jest w tym momencie najskuteczniejszym jeźdźcem drużyny Roberta Kempińskiego. - Mam nadzieję, że złapiemy wiatr w żagle i będziemy piąć się w górę tabeli. Nie jest najgorzej i wszystko możemy jeszcze zmienić. Nie widzę innej możliwości niż kolejna wygrana w najbliższą niedzielę z Ostrowem. Rozkręcamy się i jestem przekonany, że będziemy cieszyć się ze zwycięstwa - zapewnia Harris.

Harris po raz kolejny poprowadzi GKM do zwycięstwa?
Harris po raz kolejny poprowadzi GKM do zwycięstwa?

Brytyjczyk może jednak liczyć na wsparcie innych zawodników. Skuteczniejszy niż w ubiegłym sezonie jest Norbert Kościuch, który potwierdził wysoką dyspozycję w czwartkowym ćwierćfinale Indywidualnych mistrzostw Polski na torze w Grudziądzu. Jednym z ojców wiktorii w Lublinie z miejscowym KMŻ-em jest bez wątpienia Scott Nicholls. "HotScott" rozkręca się z wyścigu na wyścig, a wysoką formę potwierdził w poniedziałek na torze w Wolverhampton, zdobywając srebrny medal Indywidualnych mistrzostw Wielkiej Brytanii.

- To Robert ustala skład, on ma swoje uwagi i spostrzeżenia. Być może będą zmiany, a może one nie nastąpią. Trudno określić skład w tym momencie i zestawienie par na kolejne spotkanie - powiedział po meczu z Lubelskim Węglem KMŻ, Zbigniew Fiałkowski. Okazało się, że jedna zmiana nastąpiła. Debiutu przed własną publicznością nie doczeka się jeszcze Ales Dryml. Ze względu na napięty terminarz startów, Czecha nie ujrzymy w niedzielę na torze przy "H4". Jego miejsce zajmie ambitny Niemiec - Kevin Woelbert, który z dobrej strony pokazał się w inauguracyjnym spotkaniu GKM-u z Lokomotivem Daugavpils. Kibice "żółto-niebieskich" liczą, że swoją formę ustabilizuje Andriej Karpow, a  wespół z gościem,  dołożą cenne "oczka" do dorobku drużyny.

W ekipie przyjezdnych sporo zmian. Nie tylko kadrowych, ale także organizacyjnych. Z funkcji dyrektora klubu zrezygnowała Patrycja Smętek, a ostrowscy działacze postanowili zakontraktować dwóch nowych zawodników - Nicklasa Porsinga i Davida Ruuda. Pod numerem czwartym w awizowanym składzie ŻKS-u Litex MDM Polcopper Ostrovii znalazł się Kamil Matuszak i możemy spodziewać się, że zastąpi go Ruud. Szwed jeszcze w ubiegłym sezonie reprezentował barwy grudziądzkiego klubu i ma sporą wiedzę na temat specyficznego i twardego toru. Michał Widera nie może skorzystać z usług Madsa Korneliussena, którego czeka krótka przerwa w startach po upadku w środowym meczu angielskiej Elite League. Wiele w składzie ostrowskiej ekipy może się jeszcze zmienić po piątkowym pojedynku z Kolejarzem Rawag Rawicz, w którym okazję do zaprezentowania będą mieli Rosjanie - Władimir Borodulin i Denis Gizatullin.

Ruud okaże się czarnym koniem Ostrovii w niedzielnym pojedynku z GKM-em?
Ruud okaże się czarnym koniem Ostrovii w niedzielnym pojedynku z GKM-em?

Fani wielkopolskiej ekipy liczą przede wszystkim na skuteczną jazdę Michała Szczepaniaka i Petera Karlssona. Sporą zagadką jest w tym momencie dyspozycja Mariusza Staszewskiego, który ma w tym sezonie sporo pecha. Wydaje się, że wiatr w żagle łapie niezwykle doświadczony Adam Skórnicki. Jego postawa może okazać się kluczowa w niedzielnym starciu. W formacji juniorskiej obok Damiana Michalskiego powinniśmy ujrzeć Marcina Nowaka.

- Kiedy zbudowaliśmy tę drużynę przed sezonem to powiedzieliśmy sobie, że tym składem wjedziemy do rundy finałowej. Mamy za sobą dopiero dwa mecze i nie wszyscy zawodnicy mieli jeszcze szansę na pokazanie się. Ja twierdzę, że ten skład jest w stanie osiągnąć założony cel - powiedział szkoleniowiec ostrowskiego zespołu. Dotychczas ostrowski zespół świetnie rozpoczynał spotkania i tracił później solidnie wypracowaną przewagę. Zobaczymy, czy jeźdźcy Ostrovii wyciągną wnioski i powalczą o korzystny rezultat w Grudziądzu.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Awizowane składy na mecz:

GKM Grudziądz:
9. Scott Nicholls
10. Andriej Karpow
11. Norbert Kościuch
12. Kevin Woelbert
13. Chris Harris
14. Mateusz Rujner

ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia Ostrów Wlkp.:

1. Peter Karlsson
2. Mariusz Staszewski
3. Adam Skórnicki
4. Kamil Matuszak
5. Michał Szczepaniak
6. Damian Michalski

Początek spotkania: godz. 19:00.
Sędzia: Zdzisław Fyda z Krakowa.

WYGRAJ BILET --> 

Zamów relację z meczu GKM Grudziądz - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia Ostrów Wlkp.
Wyślij SMS o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 23 °C
Wiatr: 8
km/h
Ciśnienie: 1010 hPa
Deszcz: 1,2 mm
Zachmurzenie: umiarkowane

Ceny biletów:

- normalny: 25 zł
- ulgowy: 15 zł
- Program zawodów: 3 zł

Uprawnienia do zakupów biletów ulgowych:
- dzieci i młodzież ucząca się w trybie dziennym,
- studenci w wieku do 24 lat za okazaniem ważnej legitymacji studenckiej,
- emeryci i renciści powyżej 65 lat za okazaniem ważnej legitymacji,
- kobiety powyżej 60 lat.

Ostatni mecz:
Ostatni mecz obu ekip na torze w Grudziądzu odbył się 15 kwietnia 2012 roku. Inauguracja sezonu GTŻ-u przed własną publicznością wypadła bardzo okazale. Ekipa Roberta Kempińskiego nie dała najmniejszych szans ostrowianom, wygrywając aż 61:29. Niepokonanymi zawodnikami w zespole gospodarzy okazali się Peter Ljung i Davey Watt. Honoru gości próbowali bronić Peter Karlsson i Mariusz Staszewski. Więcej TUTAJ.

Źródło artykułu: