Hancock po upadku jest innym zawodnikiem? "Chciałbym mieć jakieś sensowne wytłumaczenie"

Gdy były mistrz świata i jeden z najlepszych aktualnie zawodników globu zostaje na własnym torze objechany na dystansie przez rywala młodszego o 25 lat, to coś jest nie tak.

Michał Konarski
Michał Konarski

Jak zawsze, Greg Hancock umie pogodzić się z porażką i docenia klasę rywala. W derbach Pomorza torunianie byli zwyczajnie mocniejsi. - Po pierwsze, gratulacje dla zespołu toruńskiego. Byli po prostu od nas znacznie lepsi i tyle, pod każdym względem. Bardzo chciałbym mieć jakieś sensowne wytłumaczenie, ale niestety nie mam takiego - powiedział po zawodach Amerykanin.

43-latek dodał, że powodem tak wysokiej wygranej rywali była lepsza dyspozycja sportowa. Co najważniejsze, w ekipie przyjezdnej nie było słabych punktów i każdy dołożył swoją cegiełkę do triumfu. - Po prostu przewyższali nas sportowo tego dnia. Stąd taka wysoka przegrana naszego zespołu. Punktował u nich cały zespół i to poprowadziło Unibax do końcowego sukcesu. Z jakichś powodów nam nie szło od samego początku. Tak dobra drużyna, z jaką się mierzyliśmy, doskonale potrafiła to wykorzystać - zauważył.

Hancock ma świadomość, że sytuacja jego drużyny w lidze staje się niezbyt ciekawa. Zadeklarował, że tak słabe spotkanie więcej się bydgoszczanom nie przytrafi. - Absolutnie nie możemy pozwolić, by taki mecz powtórzył się raz jeszcze. To kategorycznie wykluczone. Tak jak powiedziałem, chciałbym mieć lepsze, sensowne wytłumaczenie, lecz niestety, nie mam - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Ta sytuacja zaszokowała bydgoskich kibiców Ta sytuacja zaszokowała bydgoskich kibiców


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×