Rory Schlein dla SportoweFakty.pl: Wypowiedź pana Skrzydlewskiego jest niepokojąca

Żużlowcy Orła ulegli na własnym torze Lokomotivowi Daugavpils 41:48. Niezadowolony ze swojej postawy po meczu był Rory Schlein, który zdobył tylko 6 punktów dla zespołu gospodarzy.

Po meczu Australijczyk nie próbował szukać wymówek na porażkę z Łotyszami, którzy jego zdaniem wygrali w pełni zasłużenie. - Mam prawo wypowiadać się tylko za siebie, ale myślę że wszyscy nie byliśmy dzisiaj wystarczająco szybcy. Ustawienia mojej maszyny były całkowicie złe, chociaż tak naprawdę próbowałem przygotować ją tak, jak zazwyczaj. Niby ten sam motocykl, ten sam silnik, ale nic co zrobiliśmy nie zadziałało. W ostatnich biegach poprawiłem się, ale ogólnie poszło mi słabo. Nie mam na to wytłumaczenia. Daugavpils lepiej się przygotował i wygrał ten mecz zasłużenie. Mieliśmy trochę pecha, zwłaszcza w 10. biegu, ale taki jest żużel - rozpoczął swoją wypowiedź w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Rory Schlein.

W 10. biegu, przy stanie 27:26 dla Lokomotivu, na pierwszym łuku upadł Kjastas Puodżuks. Zdaniem sędziego, Ryszarda Bryły, Schlein poszerzył tor jazdy, zmuszając Łotysza do położenia się. Jego decyzją wyścig powtórzono w pełnym składzie, a Lokomotiv wygrał to starcie 5:1. Zwycięzcą biegu okazał się właśnie Puodżuks. - Nie wiem dlaczego sędzia zdecydował się powtórzyć ten bieg w czteroosobowym składzie. Kiedy jedziesz, Twój tor jazdy jest przed Tobą. Jak wychodzę przed rywala, to do niego należy podjęcie akcji w celu uniknięcia wypadku, a nie do mnie. Moim zdaniem arbiter podjął błędną decyzję w przypadku tego biegu, ale sędziowie nie są idealni i też popełniają błędy jak wszyscy - skomentował tę sytuację australijski żużlowiec Orła.

W Łodzi liczono na zwycięstwo gospodarzy, zwłaszcza po pierwszej w historii wygranej w Daugavpils, która miała miejsce w zeszłą niedzielę. W wyniku piątkowej porażki i utraty bonusowego punktu, łodzian czeka bardzo ważny mecz z ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovią, który może nieco rozjaśnić sytuację, jeśli chodzi o utrzymanie się w I lidze. - Mecz z Ostrovią będzie dla nas bardzo ważny, ponieważ większość następnych spotkań rozegramy na wyjazdach. W przyszłym tygodniu trener zbierze drużynę, przyjedziemy na trening i mam nadzieję, że przygotujemy się lepiej do tego pojedynku - powiedział podopieczny trenera Janusza Ślączki.

Rory Schlein nie zaliczy występu z Lokomotivem w Łodzi do udanych. Jak zaprezentuje się przeciwko Ostrovii?
Rory Schlein nie zaliczy występu z Lokomotivem w Łodzi do udanych. Jak zaprezentuje się przeciwko Ostrovii?

Po ostatnim biegu główny sponsor Orła, Witold Skrzydlewski, wyraził głębokie niezadowolenie z wyniku spotkania oraz z pracy szkoleniowca łódzkiego klubu. W pomeczowej wypowiedzi dla TV TOYA oznajmił, że dalsze finansowanie drużyny zależy bezpośrednio od wyniku meczu z Ostrovią. Skrzydlewski potwierdził te słowa w wywiadzie dla portalu SportoweFakty.pl. - Powiedziałem tylko trenerowi, który jest jednocześnie prezesem, że niech się martwi dalej o ten klub. Jak przegra jeszcze jeden mecz, to może go zamykać, bo ja na pewno nie dam na to złotówki. Ja naprawdę rozumiem wszystko, również przegraną. Tylko trzeba chociaż walczyć - grzmi na łamach naszego serwisu sponsor łódzkiego klubu.

Wypowiedź Skrzydlewskiego wprowadziła w zdziwienie Schleina, który miał problem z ustosunkowaniem się do wyżej cytowanej kwestii. - Nie wiem szczerze mówiąc jak to skomentować. Mam z Orłem kontrakt, według którego klub płaci mi za zdobyte punkty. Wypowiedź pana Skrzydlewskiego brzmi niepokojąco, ale ma on prawo do takiego komentarza - powiedział portalowi SportoweFakty.pl żużlowiec Orła Łódź.

Źródło artykułu: