Nicki Pedersen o Woffindenie: Jeździ jak idiota

Pechowy przebieg miał czternasty wyścig Grand Prix Wielkiej Brytanii. W Cardiff na tor upadła aż trójka zawodników. W wyniku tego zdarzenia do szpitala został odwieziony Tai Woffinden.

Dawid Cysarz
Dawid Cysarz
Z powtórki został wykluczony Fredrik Lindgren, ale Nicki Pedersen największe pretensje miał do Brytyjczyka. - Straciłem 4-5 punktów, bo jeździ jak idiota. Tym razem sam to odczuł, ale nie rozumiem dlaczego tak jeździ. Ma wystarczającą prędkość - powiedział Duńczyk w rozmowie z ekstrabladet.dk.

Przypomnijmy, że Woffinden z Pedersenem zanotowali także upadek w Grand Prix Szwecji w Geoteborgu.

Wicemistrz świata na niedzielę ma zaplanowany start w meczu polskiej Enea Ekstraligi, w którym Fogo Unia Leszno podejmie PGE Marmę Rzeszów. Nie wiadomo czy wystąpi on tym spotkaniu.  - Muszę wrócić do domu i przespać się z tym. Wciąż wierzymy, że mogę być mistrzem świata. Muszę się skupić na Grand Prix, ale z drugiej strony może lepiej zrobić sobie miesięczną przerwę i wrócić gotowy. Nie wiem co mam robić - przyznał Pedersen.

Po turnieju w Cardiff duński żużlowiec rzeszowskiego klubu zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Źródło: ekstrabladet.dk

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×