- W tej chwili jeszcze za wcześnie mówić o tym, kiedy Tai wróci na tor. Podczas operacji włożono mu w złamaną kość płytkę ze śrubami - poinformował Jacek Trojanowski, menadżer i mechanik Brytyjczyka.
Czy udział "Tajskiego" w Grand Prix w Gorzowie (15 czerwca) jest możliwy? - To jest możliwe. Jest młodym zawodnikiem o silnym i zdrowym organizmie, a dodatkowo dochodzi u niego ogromna determinacja. Wszystko jednak będzie zależało od tego, jak szybko będzie goić się rana. Na pewno nie chcemy ryzykować jazdy z niewyleczoną do końca kontuzją. Takiego urazu nie można lekceważyć, więc nic na siłę. Lepiej dłużej odpocząć niż jeździć z bólem, ze szkodą i dla siebie i dla Sparty - zakończył Jacek Trojanowski.
Dodajmy, że Tai Woffinden już w środę ma poinformować trenera wrocławskiej drużyny - Piotra Barona czy zgadza się, by zastosowano za niego zastępstwo zawodnika w niedzielnym meczu Spartan ze Stalą Gorzów. Jeżeli Brytyjczyk nie wyrazi na to zgody, wystąpi za niego Nicolai Klindt.
Źródło: wts.pl