Nasiukiewicz z Komisji Orzekającej: Nie sądzę, by wszczęto postępowanie przeciwko Fogo Unii
Przemysław Nasiukiewicz - specjalista prawa sportowego i członek Komisji Orzekającej Ekstraligi Żużlowej o ewentualnych karach dla Fogo Unii i PGE Marmy Rzeszów.
W sobotę mają zapaść decyzje Komisji Orzekającej Ekstraligi Żużlowej odnośnie wydarzeń z minionej niedzieli w Lesznie. O komentarz w tej sprawie SportoweFakty.pl poprosiły Przemysława Nasiukiewicza, specjalistę z zakresu prawa sportowego, członka Komisji Orzekającej Ekstraligi Żużlowej. - Do tej pory nie otrzymałem oficjalnej informacji odnośnie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, jak również nie jestem w posiadaniu żadnych dokumentów dotyczących wydarzeń z meczu Fogo Unii Leszno z PGE Marmą Rzeszów. Nie oznacza to jednak, że postępowanie nie zostało bądź nie zostanie wszczęte bez mojego udziału, gdyż w różnych sprawach powoływane są w Komisji Orzekającej Ligi różne składy orzekające - wyjaśnia Nasiukiewicz.
Jakie zatem kary mogą grozić Fogo Unii Leszno i PGE Marmie Rzeszów? - Nie mając dostępu do dokumentacji meczowej nie mogę ferować wyroków, ani nawet sugerować możliwych rozstrzygnięć. Mogę jednak odnieść się do spekulacji środowiska i mediów odnośnie rodzajów przewinień, które skatalogowane zostały w Przepisach dyscyplinarnych sportu żużlowego, a o których mówi się, że mogłyby mieć zastosowanie w przedmiotowej sprawie - zaznacza nasz rozmówca. Kością niezgody było przygotowanie toru w Lesznie. Zdaniem Nasiukiewicza fakt, że sędzia dopuścił do zawodów przemawia na korzyść gospodarzy. - Nie wydaje mi się, aby wszczęte zostało postępowanie w kwestii nieregulaminowo przygotowanego toru na zasadzie art. 316 pkt 18 Przepisów dyscyplinarnych sportu żużlowego. Wskazuje on, iż na klub nakłada się karę za nieregulaminowy stan toru stwierdzony przez sędziego zawodów przed lub w trakcie meczu. Jak wiemy, sędzia podjął decyzję o rozpoczęciu meczu, który został przeprowadzony do końca. Sędzia nie stwierdził nieregulaminowego stanu toru, co warunkuje nałożenie kary określonej tymi przepisami - wyjaśnia Przemysław Nasiukiewicz.- Odpowiedzialność klubu za nieodpowiednie przygotowanie toru można jednak rozważać również pod kątem art. 316 pkt 50 Przepisów dyscyplinarnych sportu żużlowego, a więc w kontekście popełnienia błędu w sztuce przygotowania toru do zawodów żużlowych - zaznacza nasz rozmówca.
Art. 316. Za przewinienia klubów żużlowych nakłada się następujące kary i środki dyscyplinarne:
50) w zawodach zarządzanych przez SE, za popełnienie błędu w sztuce przygotowania toru do zawodów żużlowych:
- kara pieniężna od 50000 do 150000 zł,
- zawieszenie licencji kierownika zawodów,
- kara pieniężna od 50000 do 150000 zł i zawieszenie licencji kierownika zawodów,
- kara pieniężna od 50000 do 150000 zł, przy znanie jedne go ujemnego punktu meczowego i zawieszenie licencji kierownika zawodów.
Tyle w kwestii ewentualnych kar za błąd w przygotowaniu toru do zawodów żużlowych. A jak mają się przepisy w kontekście zachowania żużlowców PGE Marmy Rzeszów? - Biorąc pod uwagę relacje medialne z meczu nie wydaje się, aby klub bądź zawodników z Rzeszowa można było ukarać na podstawie przepisów art. 316 pkt 19 Przepisów dyscyplinarnych sportu żużlowego. Przepisy te dotyczą bowiem odmowy startu drużyny w zawodach lub ich części. Zawodnicy PGE Marmy Rzeszów formalnie rzecz biorąc - jak donoszą media - nie odmówili startu w zawodach, a byli w każdym przypadku wykluczani z poszczególnych biegów za przekroczenie czasu 2 min. W takim przypadku zasadnym byłoby wzięcie pod uwagę odpowiedzialności klubu z art. 316 pkt 36, który dotyczy podejmowania działań niegodnych, a także odpowiedzialności zawodników z art. 319 pkt 8, czyli za niesportowe zachowanie się i zachowanie niegodne sportowca. Za wskazane przewinienia zawodników przewidziane są następujące kary: ostrzeżenie, kara pieniężna od 3000 do 15000 zł, wykluczenie na od 1 do 4 meczów, zawieszenie na okres do 6 miesięcy - wyjaśnia Przemysław Nasiukiewicz.
Jak widać, sankcje za skandaliczne wydarzenia w Lesznie mogą być bardzo poważne. - Jak wspomniałem, nie posiadam jeszcze dokumentacji dotyczącej tego spotkania, więc to są tylko spekulacje. Rzetelną kwalifikację prawną czynów będą mogli przeprowadzić jedynie członkowie składu orzekającego Komisji Orzekającej Ligi i jedynie na podstawie akt sprawy i zebranego w trakcie postępowania materiału dowodowego - kończy specjalista od prawa sportowego. Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
klops Zgłoś komentarz
kuma, nikt nie wie co wolno, a czego nie! Regulamin ma 300 stron prawniczego bełkotu. Gdzie tu jeszcze jest miejsce na piękny, męski, prawdziwy speedway?! -
Unia Leszno19 Zgłoś komentarz
toru w Lesznie!!!-mamy teraz oprócz sędziego KOMISARZA-i co -jeszcze w dup.e żle To my prosimy na nastepny mecz w Lesznie 12 komisarzy jak ława przysięgłych...i basta -
tiger Marma Rzeszów Zgłoś komentarz
podstaw dowodowych przez P.Nasiukiewicza jest dobre na forum SF a nie na artykul. JEzeli jest ekspertem to powinien sie wypowiadac po zapoznaniu sie z calym materialem dowodowym -
Rolando74 Zgłoś komentarz
Oprócz Dworakowskiego przed Prokuraturą powinni stanąć też sędzia Najwer i komisarz toru -
Edekbrutal Zgłoś komentarz
POLECAM!!!! http://sportowybar.pl/5310/punkt-widzenia -
FAN SPEEDWAYA nr 1 Zgłoś komentarz
PŁACĄ ŚMIESZNE KARY PIENIĘŻNE..((( -
daras Zgłoś komentarz
Wg mnie KARA dla RZESZOWA powinna być MINUS 10 pkt.,czyli od następnej kolejki zaczynają z minus 4 !!!!! A niki lauda do końca sezonu zawieszony !!! -
FAN SPEEDWAYA nr 1 Zgłoś komentarz
"nożyce"..winny Dworakowski.. Czmycha (czyt.UCIEKA)z tonącego statku.. Jak wam nie wstyd panowie funkcyjni i cała reszta zamieszanych od lat w Lesznie w preparowanie!!! Brawo Rzeszów!!!!!!!!!!!!!!! Brawo pani Marta:) I za odwage i za uczciwośc!!! Powtórzyć mecz na neutralnym stadionie. -
Adee Zgłoś komentarz
próby toru jednego zawodnika gdy można wysłać ich w liczbie "2" :) może i leszno miało za paznokciem niejedno :) każdy pamięta :) ale ewidentnie Rzeszow przyjechał żeby nie jechać :) w niedziele broniąc się niebezpiecznym torem a od poniedziałku szukając wymówek w regulaminie :) który mówi jasno że tor można ruszyć jeśli prace służą jego poprawie :) komisarz i sędzia musieli orzec że jednak tak było skoro mecz dopuścili po pracach do użytku :) umieranie za leszno średnio mi się widzi w przypadku tych panów :) zwłaszcza komisarz toru to poważna i szanowana firma w światku żużlowym :) szkoda kibiców leszna (aczkolwiek mega nagana za zachowanie względem zawodników przyjezdnych) i szkoda kolejnego giga cienia na sporcie żużlowym w Polsce :) czekałem 3 dni na wypowiedź kogoś bezstronnego - i w końcu się doczekałem :) -
FAN SPEEDWAYA nr 1 Zgłoś komentarz
mecz? Ile razy to śędziowie się myli? Ważne,że ekipa z Rzeszowa zgodnie ze zdrowym rozsądkiem odmówiła brania udziału w tej szpoce a nie meczu. ..Pachnie tu cwanym Jankesem..i resztą nie potarafiącą jezdzić na uczciwym torze!!! -
hetmanska Zgłoś komentarz
Nie mogę ferować wyroków ani nawet sugerować rozstrzygnięć ale zasugeruję rozstrzygnięcia... -
ws21 Zgłoś komentarz
drugiej strony mmożna postępując zgodnie z zapisami, zrobić takie gnojowisko że nikt nawet nie pomyśli o zawodach. -
Gerhard Malberg Zgłoś komentarz
sportu.