składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz - Lechma Start Gniezno 50:40 (wynik)

co? Jednak często tak bywa że "klamoty" leją chudych i co to za chluba? W ogóle bijatyki są wtedy jak już intelektu nie starcza i napinki i całą ta rywalizacja ma tylko podbudować ego.Ale np. Wojewódzki nie musi się napinać i ma powodzenie i ego wysoko,bo intelekt mu wystarcza,nie musi w klatkach walczyć o życie żeby mieć dobre samopoczucie i w tym cała jest sztuka że humorem sobie więcej zdobył niż w klatkach tygrysy.

jak np. Dzisiejszy były pokazywane.

Polonia zmizerniała strasznie,trafiło sie jakies podium DMP,ale też i spadki, głównie była walka o utrzymanie zespołu i stołków i monotonne newsy o zadłużeniach niewypłacalnosciach itp.Pierwszy raz w tym roku od wielu lat spojrzałem z optymizmem w przyszłość widząc nowy płot,nowy skromny telebim który zasłonił żenującą, wiecznie zepsutą tablicę,nowy catering tak lansowany w mediach...Te drobne rzeczy cieszyły prawdziwego kibica że nie wspomnę o sterownikach panach JJ i nowych rewolucyjnych nazwiskach w składzie Polonii,gromki chór cel: PLAY OFFY...pierwsze trzy mecze nie zapowiadały że będzie jak zawsze,nadmuchany balon trzymał ile mógł ale pekł.Głośne pranie brudów panów JJ zna cała żużlowa Polska kontuzja Grega i jazda zespołu bez chęci do walki w Lesznie,szczęśliwa wygrana z Gorzowem i blamaż w derbach z Toruniem gdzie panowie Przedpełski czy Brzozowski objeżdżali z dziecinną łatwością nasze "gwiazdy".Tomek podpowiedział kolegom gdzie są szybkie ścieżki może powinien też naszym podszepnąć jak jechać bo byli zagubieni jak dzieci we mgle? .Pytam kto normalny w trakcie sezonu dosypuje nawierzchnię?!?!Kto za to odpowie? Gdzie praktycznie zespół nie trenuje bo codziennie pada!!Kolesiostwo w klubie bez zmian... Po przegranym meczu nie wiesz co ze sobą zrobić z nerwów i widzisz "marketingowca" obwieszonego gadżetami jak pajaca i uśmiechniętego od ucha do ucha...To nie jego klub.To tylko fucha.Pan prezes ściągnął takiego "fachowca" po znajomości do kierowania zespołem że taktyki z Gorzowem wstawiał w biegi z Kasprzakiem lub Iversenem którzy wiadomo było że są poza zasięgiem...Myślałem przez chwilę że będzie dobrze, ale będzie jak zwykle.