Największą bolączką opolan są wahania formy. W tym sezonie żaden z zawodników nie ustrzegł się wpadek i nie może pochwalić się wyższą średnią wyjazdową niż 1,7 punktu na bieg. Nie zdarzyło się, by wszyscy pojechali w jednym meczu na miarę możliwości. W ostatnim spotkaniu nieźle spisali się żużlowcy drugiej linii, natomiast rozczarowali Jesper Monberg i Marcin Rempała, którzy we wcześniejszych pojedynkach stanowili o sile zespołu.
Gdyby brać pod uwagę wyniki opolskich zawodników w Krośnie z ubiegłych lat, akcje Kolejarza nie stałyby nisko. Co prawda M. Rempała przyznaje, że krośnieńskiego toru nie lubi, ale przed rokiem pojechał tam bardzo dobrze. Zdobył 10 punktów, a dorobek byłby większy, gdyby nie awaria silnika i defekt na prowadzeniu w trzecim biegu. Poprzednie występy w Krośnie nie były dla młodszego z braci tak udane. W indywidualnych zawodach zajmował miejsca w drugiej połowie stawki, nie odgrywając ważnej roli.
Miło stadion przy ul. Legionów wspomina Tomasz Rempała, który w minionym sezonie poprowadził Kolejarza do wyjazdowego zwycięstwa nad KSM-em, uzyskując 12 oczek. Podkreśla, że wie, jak na tamtejszym specyficznym owalu jeździć i jakie ustawienia stosować. Udowodniał to wysokimi zdobyczami. Słabszy ligowy występ zaliczył jedynie w 2008 roku, gdy zdobył dla ekipy z Miszkolca 4 punkty.
W Krośnie nieźle radzi sobie Marcin Jędrzejewski (w ostatnich latach odpowiednio 7 i 11 oczek), natomiast Stanisław Burza lepsze starty przeplatał gorszymi. W sezonie 2012 pojechał słabo w zawodach MPPK, by błysnąć we wrześniowych zawodach towarzyskich (9 punktów w czterech biegach i czwarte miejsce). Przed dwoma laty zdobył dla Kaskadu Równe 10 oczek. Tylko raz na krośnieńskim torze rywalizował Jesper Monberg. W 2005 roku wywalczył dla pierwszoligowego TŻ-u Lublin 10 punktów w sześciu biegach.
W Krośnie równie rzadko co Monberg występował młodzieżowiec Łukasz Lesiak. Wychowanek Unii Tarnów w ubiegłorocznym półfinale MIMP z 3 punktami uplasował się na 14. pozycji. Drugim juniorem obok Lesiaka ma być Daniel Kaczmarek z Unii Leszno, ponieważ Rafał Malczewski nie czuje się w pełni sił po upadku, z kolei Adrian Wojewoda rozchorował się. Kaczmarek to absolutny ligowy debiutant. 2 czerwca skończył 16 lat, a w ubiegłym sezonie z niezłym skutkiem startował w zawodach młodzieżowych.