Przemysław Pawlicki: Z Unibaxem na pewno pojadę

Michał Wachowski 09 Czerwca 2013, 08:27

Stan zdrowia starszego z braci Pawlickich stał jeszcze w sobotę rano pod znakiem zapytania. Zawodnik powrócił obolały do Leszna i dopiero na miejscu przeszedł specjalistyczne badania lekarskie. Jak wyjaśnił w rozmowie ze SportoweFakty.pl, czuje się coraz lepiej.

- Na szczęście boli mnie tylko noga. Jestem po badaniach zrobionych przez lekarzy i nie ma żadnego ryzyka odnowienia się urazu czy też pęknięcia. Było to takie mocniejsze stłuczenie tej nogi, a poza tym wszystko w porządku. Z Toruniem na pewno pojadę - wyjawił Przemysław Pawlicki.

W trakcie rozmowy ze SportoweFakty.pl kapitan Byków dowiedział się o karze nałożonej w sobotę na Fogo Unię Leszno. Oprócz grzywny pieniężnej, wiceliderowi tabeli odebrano jeden punkt. Pawlicki, zapytany o opinię na temat werdyktu Komisji Orzekającej SE, odparł: - Tak na gorąco naprawdę ciężko mi to skomentować... Dziwna sytuacja, na pewno czegoś takiego nie powinno być.

Czy boląca noga odbije się na dyspozycji kapitana Fogo Unii Leszno?