Zabójcza końcówka rybniczan - relacja z meczu Victoria Piła - ŻKS ROW Rybnik

ŻKS ROW Rybnik pokonał w Pile miejscową Victorię 48:42. Gospodarze przez zdecydowaną większość spotkania prowadzili, by ostatecznie pożegnać się z szansą na zwycięstwo w samej końcówce.

Nikt z pilskiego obozu przed spotkaniem nie ukrywał, że mecz z ŻKS ROW Rybnik jest dla Victorii spotkaniem ostatniej szansy. Gospodarze niedzielnego pojedynku musieli wygrać, by zachować realne szanse walki o rundę finałową. Po dziesiątym biegu wydawało się, że zawodnicy Victorii są na najlepszej drodze do zrealizowania tego celu. Końcówka spotkania pokazała jednak, że to goście lepiej odczytali zmiany nawierzchni i ostatecznie mogli cieszyć się z triumfu.

Pierwsza seria startów wypadła bardzo korzystnie dla Victorii. Swoje biegi pewnie wygrywali Krzysztof Pecyna i Steen Jensen, a Łukasz Przedpełski i Witalij Biełousow po akcjach na dystansie wychodzili na pierwsze pozycje. Goście byli zdecydowanie wolniejsi i gorzej dopasowani do pilskiej nawierzchni, co jednak błyskawicznie skorygowali.

Wspólnie z trenerem Janem Grabowskim rybniczanie natychmiast dokonali prawidłowych korekt w sprzęcie. Kolejne cztery gonitwy to bezapelacyjne triumfy Wiktora Kułakowa i Romana Chromika oraz dwa razy Ilji Czałowa. W obliczu słabej postawy tzw. drugiej linii Rekinów nie pozwoliło to jednak zmniejszyć strat i nadal pilanie prowadzili czterema punktami. Dodatkowo w dziewiątym starcie defekt zanotował Kułakow, co pozwoliło parze Piotr Świst - Krzysztof Pecyna zwiększyć prowadenie o kolejne dwa oczka.

To okazało się kluczowym momentem spotkania. Trener Jan Grabowski chwilę później wprowadził podwójna rezerwę taktyczną w biegu jedenastym i od tej pory goście systematycznie odrabiali straty. Zawodnicy Victorii, w przeciwieństwie do swoich rywali, nie byli z biegu na bieg szybsi i nawet po udanych startach nie mogli utrzymać korzystnych rezultatów. Licznie zgromadzeni kibice mogli odnieść wrażenie, że to rybniczanie jadą na własnym torze i lepiej wiedzą jak się do niego dopasować. Sześciopunktowa przewaga pilan błyskawiczne stopniała, a właśnie taką różnicą punktów ostatecznie wygrali goście.

Wśród gospodarzy żaden z zawodników nie zrobił dwucyfrowego rezultatu. Po dziewięć oczek zdobyli Świst, North oraz Biełousow, a siedem z bonusami w czterech gotniwach uzysał Jensen. Pilanom kolejny raz zabrakło kilku oczek Krzysztofa Pecyny, który po udanym początku sezonu zdecydowanie obniżył loty.

Podopieczni Jana Grabowskiego, a w szczególności Czałow, Bridger i Chromik, sprawili swojemu szkoleniowcowi duży prezent. - To zawodnicy wygrali to spotkanie i im nalezą się podziękowania. Ja to zwycięstwo dedykuję mojej żonie, bo świętujemy dziś 40-lecie związku małżeńskiemu. Pozdrawiam ją z Piły i dziękuję zawodnikom, że mamy taki prezent - powiedział po spotkaniu trener Rekinów.

Punktacja: 

ŻKS ROW Rybnik 48:
1. Ilja Czałow - 14+1 (2,3,3,1,3,2*)
2. Michał Mitko - 0 (0,0,-,-)
3. Wiktor Kułakow - 2 (2,0,d,-,0)
4. Roman Chromik - 11 (0,3,2,3,3)
5. Lewis Bridger - 14+2 (1*,3,2,3,2*,3)
6. Kacper Woryna - 2+1 (1*,0,1)
7. Alex Zgardziński - 5+1 (2,2,0,1*)

Victoria Piła 42:
9. Piotr Świst - 9 (1,2,3,1,2)
10. Krzysztof Pecyna - 5+1 (3,1*,1,0)
11. Dakota North - 9 (1,2,3,2,1)
12. Steen Jensen - 5+2 (3,1*,0,-,1*)
13. Witalij Biełousow - 9 (3,2,2,2,0)
14. Patryk Karczmarz - 1+1 (0,1*,0)
15. Łukasz Przedpełski - 4+1 (3,0,1*,0)

Bieg po biegu:
1. (65,38) Pecyna, Czałow, Świst, Mitko 4:2
2. (66,24) Przedpełski, Zgardziński, Woryna, Karczmarz 3:3 (7:5)
3. (65,31) Jensen, Kułakow, North, Chromik 4:2 (11:7)
4. (66,12) Biełousow, Zgardziński, Bridger, Przedpełski 3:3 (14:10)
5. (65,22) Czałow, North, Jensen, Mitko 3:3 (17:13)
6. (65,60) Chromik, Biełousow, Karczmarz, Kułakow 3:3 (20:16)
7. (64,69) Bridger, Świst, Pecyna, Woryna 3:3 (23:19)
8. (66,40) Czałow, Biełousow, Przedpełski, Zgardziński 3:3 (26:22)
9. (65,78) Świst, Chromik, Pecyna, Kułakow (d) 4:2 (30:24)
10. (65,87) North, Bridger, Zgardziński, Jensen 3:3 (33:27)
11. (65,82) Bridger, Biełousow, Czałow, Pecyna 2:4 (35:31)
12. (65,91) Czałow, North, Woryna, Karczmarz 2:4 (37:35)
13. (66,50) Chromik, Bridger, Świst, Przedpełski 1:5 (38:40)
14. (66,94) Chromik, Świst, Jensen, Kułakow 3:3 (41:43)
15. (66,19) Bridger, Czałow, North, Biełousow 1:5 (42:48)

Sędzia: Michał Stec
Widzów: około 3000
NCD: w biegu nr 7 uzyskał Lewis Bridger - 64,69

Komentarze (59)
avatar
m-99
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
panowie z piły,koledzy z trybun...z pełnym szacunkiem dla was powiem,że nie bardzo rozumiem teksty w stylu,że zasługujemy na I ligę skoro nie zdobywamy pkt w II lidze zajmując ostatnie miejsce. Czytaj całość
avatar
artrims
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie rozumie uporu trenera Grabowskiego w wystawianiu Michała do składu. Bodajże za Łosia było tak ,że najsłabszy zawodnik meczu w następnym spotkaniu odpoczywał. 
avatar
Hrabia Kaczula
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Generalnie nie powinniśmy demonizować.Prawdą jest,że sezon dla nas się skończył i czas na podsumowania.Przyznam,że miałem bardzo krytyczny stosunek do zarządu.Teraz jest on...ambiwalentny:)Doce Czytaj całość
avatar
spawn
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeszcze uzupełniając swoją wypowiedź, najbardziej w tym wszystkim mi szkoda tych, którzy zaufali tym zawodnikom oddając na to swoje mniejsze (kibice) lub większe pieniądze (sponsorzy). Nie ma n Czytaj całość
kibic122
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe gdzie są teraz ci wszyscy którzy jechali po mnie kiedy pisałem przed sezonem że to chyba skład na V lige albo okręgówke i kpina z kibiców? Ich nierealne marzenia prysły jak bańki mydlan Czytaj całość