Troy Batchelor złapał odpowiedni rytm?

Troy Batchelor w ostatnich spotkaniach Betard Sparty był pewnym punktem wrocławskiej drużyny. Australijczyk w minioną niedzielę w meczu przeciwko Stali Gorzów zdobył 9 punktów i 2 bonusy.

Mimo okazałego dorobku Troya Batchelora, podopieczni Piotra Barona przegrali przed własną publicznością ze Stalą Gorzów 42:48. - To było naprawdę ciężkie spotkanie. Myślę, że Zibi (Zbigniew Suchecki) i Tomek (Tomasz Jędrzejak) pojechali naprawdę dobrze, ale nie da się ukryć, że brakowało nam Taia (Woffindena). Jestem pewien, że gdyby jechał z nami, to wygralibyśmy ten mecz. Taki jednak jest żużel - gorzwianie też jechał bez jednego żużlowca i stosowali zastępstwo zawodnika. My być może też powinniśmy z tego skorzystać, ale nikt przed meczem by nie powiedział, że Nicolai zdobędzie tylko jeden punkt, zwłaszcza po tym, jak się zaprezentował w Częstochowie. Nie miał możliwości potrenowania na tym torze, co na pewno miało ogromne przełożenie na jego występ. Ja poza pierwszym biegiem swój występ uważam za dobry. Tor był jednakowy dla wszystkich i nie można na to zwalać winy, że przegraliśmy - powiedział Australijczyk na łamach oficjalnej strony Betard Sparty.

Były żużlowiec Unii Leszno w ostatnich meczach jest pewnym punktem wrocławskiego zespołu. Zawodnik przyznaje jednak, że wciąż pracuje nad swoją jazdą. - Jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Można powiedzieć, że od spotkania z Unią Leszno mecz ze Stalą to mój najsłabszy występ, ale byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym każdy swój start z 9 punktami i 2 bonusami mógł określić jako słaby (śmiech). Czuję się dobrze, ustabilizowałem formę, nad czym mocno pracowałem. Muszę stawiać sobie coraz wyższe cele, żeby być jeszcze lepszym żużlowcem i wierzę w to, że jestem teraz bardziej obliczalny dla drużyny i że Piotrek (Piotr Baron) oraz chłopaki będą mogli na mnie liczyć, że zawsze przywiozę swoje punkty. Żeby wygrywać musimy jednak być równi - nie możemy sobie pozwolić na to, żeby ktoś odstawał - ocenił jeden z liderów Betard Sparty.

źródło: wts.pl

Komentarze (13)
avatar
Marta Żmuda-Trzebiatowska
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Bandyta. Takiemu powinno się odebrać licencję 
avatar
Kufel
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co Wy tak "jeździcie" po Klindcie i Ljungu? Może nasze juniorskie orły w końcu nas pozytywnie zaskoczą? 
avatar
Goldi-GKS
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z ZZ było by zwycięstwo.No,ale wiadomo niedługo GP.A co do Troya to podobnie jak Pavlic zaczynają ''liderować''. 
avatar
stb
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie tylko Klind zawalił bo Ljung też pojechał słabo po Wrocławskich zawodnikach nie wiadomo czego się spodziewać bo jak jedzie jeden to znowu inny zawali 
M.C.R.
11.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Świetny transfer Sparty bez dwóch zdań!3maj gaz Troy!Jesteś prawdziwym Spartanem:0)