Jepsen Jensen zawiódł w meczu z Falubazem. Przyczyną brak treningów?

Michael Jepsen Jensen w rozgrywkach Ekstraligi prezentuje iście sinusoidalną formę. Lepsze występy przeplata bardzo słabymi. To m.in. punktów Duńczyka zabrakło Lwom w meczu z Falubazem.

Gdy tydzień temu w starciu z Betard Spartą Wrocław Michael Jepsen Jensen zdobył 12 punktów i bonus, wydawało się, że wskoczył on już na odpowiednie obroty. Tym bardziej, że bardzo dobrze poradził sobie w minionym tygodniu w szwedzkiej Elitserien oraz podczas turnieju Eurosport Best Pairs w Toruniu. Tymczasem w konfrontacji Dospel Włókniarza Częstochowa ze Stelmet Falubazem Zielona Góra zdobył raptem 3 punkty i bonus w czterech startach.

- Tor był naprawdę bardzo twardy i nie potrafiłem pokazać tego, na co mnie stać i co potrafię. Ostatnio na torze w Częstochowie czułem się naprawdę dobrze. W niedzielę w jednym z biegów startowałem z wewnętrznego pola i, gdy już myślałem, że wszystko będzie ok, na starcie przekręciło mi pieprzone koło, i zostałem - powiedział po spotkaniu Duńczyk.

- Cała drużyna robiła wszystko, co w naszej mocy, by to spotkanie wygrać. Naprawdę bardzo szkoda, że przegraliśmy ten mecz w ostatnich biegach, ponieważ mimo wszystko radziliśmy sobie tego dnia nieźle - dodał smutny i wyraźnie niepocieszony.

W Częstochowie od jakiegoś czasu zwłaszcza kibice zwracają szczególną uwagę na treningi swoich pupili. W ostatnich dniach podczas bezpośrednich przygotowań do meczów na próżno było szukać liderów Włókniarza, w tym młodego Jepsena Jensena i mającego w niedzielę podobne problemy ze znalezieniem szybkości Emila Sajfutdinowa.

Przed meczem z Falubazem swój sprzęt dogrywali natomiast Rafał Szombierski i Rune Holta, i to właśnie oni okazali się najlepszymi zawodnikami biało-zielonych w tym meczu. Wątpliwości co do słuszności treningów nie ma również Grzegorz Dzikowski, trener Włókniarza. - Trening czyni mistrza. Dlaczego przytaczam te znane powiedzenie? W piątek był u nas trening, na którym obecni byli Rafał Szombierski i młodzieżowcy. I ile dzisiaj Rafał zdobył punktów? Czy on narzekał na tor? Do tej pory zawsze swoje 5 groszy musiał dorzucić, nawet przed meczem z Wrocławiem. W niedzielę do meczu podszedł na luzie i przygotowany po treningu z ustawionym sprzętem. Rune Holta natomiast sprawdzał sprzęt w sobotę. Tu upatruję cały problem. Brak treningów, brak przygotowania. Nie przyjmuję usprawiedliwień torem - stwierdził.

W meczu z Falubazem Michael Jepsen Jensen sobie nie poradził
W meczu z Falubazem Michael Jepsen Jensen sobie nie poradził

Z kolei prezes drużyny z Częstochowy, Paweł Mizgalski, oświadczył po meczu z Falubazem, że obecność na treningach będzie dla wszystkich zawodników obowiązkowa, o ile nie będą one kolidowały z innymi oficjalnymi zawodami, tak jak to miało miejsce od części ubiegłego sezonu.

W kuluarach mówi się natomiast, że w najbliższym meczu Włókniarza w Gnieźnie w ich składzie może zabraknąć Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Jego miejsce ma zająć wychowanek Startu Gniezno, Mirosław Jabłoński. Być może odpowiedź na te spekulacje poznamy w środę, gdy kluby poinformują o awizowanych składach.

Źródło artykułu: