Kluby muszą zapłacić karę, albo zostaną zawieszone

Kilka dni temu Komisja Orzekająca Ligi nałożyła kary na Fogo Unię Leszno w kwocie 158 tys. złotych, a PGE Marmę Rzeszów 255 tys. zł. Oba kluby zapowiedziały złożenie odwołania od tej decyzji.

Jednak obie drużyny będą zmuszone zapłacić grzywnę do 24 czerwca, w przeciwnym razie zostaną zawieszone. - Zastanawiam się, czy to jest w ogóle zgodne z konstytucją? To jest decyzja tylko jednego organu, która nie musi być przecież ostateczna. Proszę sobie wyobrazić, że dostajemy np. karę 2 mln zł, albo inny biedniejszy klub dostaje karę 100 tys. zł i nie jest w stanie jej zapłacić. Klub zostaje zawieszony, nie przystępuje do kolejnych meczów. A co, jeśli okaże się, że jest on niewinny? - powiedziała Marta Półtorak w rozmowie z Super Nowościami.

Prezes PGE Marmy poinformowała, że klub poprosił o uzasadnienie orzeczenia. - W ogóle jestem zdziwiona zachowaniem komisji, bowiem oprócz powoływania się na paragrafy, nie dostaliśmy żadnego innego wyjaśnienia, które chyba nam się należy. Czy zapłacimy karę? Na tę chwilę nie wiem. Musimy to jeszcze wszystko przedyskutować i zastanowić się nad tym. Czekamy zatem na otrzymanie wyjaśnień w tej sprawie, a następnie będziemy się odwoływać do Trybunału PZMot. Być może zbierze się on w ciągu najbliższych dni i rozpatrzy nasze odwołanie przed upływem 2 tygodni - poinformowała Półtorak.

Źródło: Super Nowości

Źródło artykułu: