Przez większą część tego starcia przeważali zawodnicy Birmingham Brummies. Poole Pirates udowodnili jednak, że nawet bez Darcy'ego Warda szczególnie na własnym obiekcie są bardzo groźni.
Po dłuższej regulaminowej przerwie po 10. wyścigu Piraci wzięli się w garść. Kluczowe okazały się biegi 12. i 13., które zakończyły się podwójnymi zwycięstwami miejscowych. Ostatecznie przed odsłoną wieńczącą czwartkowe zmagania na tablicy wyników widniał rezultat 43:43. W gonitwie 15. żużlowcy przyjechali na 3:3 i tym samym to spotkanie zakończyło się remisem.
W drużynie gospodarzy pochwalić należy Chrisa Holdera. Australijczyk, jak na lidera przystało, zdobył 14 punktów. Dzielnie wspierał go Przemysław Pawlicki, który jednak w decydującym biegu do mety dojechał ostatni.
Poole Pirates - 46
1. Chris Holder - 14 (2,3,3,3,3)
2. Rohan Tungate - 4 (0,1,w,3,0)
3. Przemysław Pawlicki - 12 (3,2,4!,3,0)
4. Robert Miśkowiak - ZZ
5. Maciej Janowski - 7+2 (d,1,1*,3,2*)
6. Dawid Stachyra - 3 (3,0,d,-,0)
7. Thomas H. Jonasson - 6+1 (d,1,0,1,2*,2)
Birmingham Brummies - 46
1. Daniel King - 3 (1,1,w,1)
2. Ben Barker - 12 (3,3,2,2,2)
3. Martin Smolinski - 8 (2,3,2,1)
4. Chris Harris - 7+3 (0,2*,1*,3,1*)
5. Jason Doyle - 8 (3,2,3,0)
6. Nicolas Covatti - 4 (2,1,0,-,1)
7. Richie Worrall (gość) - 4+2 (1,2*,1*,0)
Bieg po biegu:
1. Barker, Holder, King, Tungate 2:4
2. Stachyra, Covatti,Worrall, Jonasson (d) 3:3 (5:7)
3. Pawlicki, Smolinski, Tungate, Harris 4:2 (9:9)
4. Doyle, Worrall, Jonasson, Janowski (d) 1:5 (10:14)
5. Barker, Pawlicki, King, Stachyra 2:4 (12:18)
6. Holder, Doyle, Covatti, Tungate (u/w) 3:3 (15:21)
7. Smolinski, Harris, Janowski, Stachyra (d) 1:5 (16:26)
8. Tungate, Barker, Worrall, Jonasson 3:3 (19:29)
9. Doyle, Pawlicki!, Janowski, Covatti 5:3 (24:32)
10. Holder, Smolinski, Harris, Tungate 3:3 (27:35)
11. Janowski, Barker, Jonasson, King (w) 4:2 (31:37)
12. Pawlicki, Jonasson, Smolinski, Worrall 5:1 (36:38)
13. Holder, Janowski, King, Doyle 5:1 (41:39)
14. Harris, Jonasson, Covatti, Stachyra 2:4 (43:43)
15. Holder, Barker, Harris, Pawlicki 3:3 (46:46)