- Kiedy przyjechaliśmy do Łodzi i zobaczyliśmy, jakie są ustawienia, wiedziałem, że nie będzie to łatwy mecz, a walka będzie toczyła się o każdy punkt. Szkoda, że nie wygraliśmy tutaj, ale mam nadzieję, że w Grudziądzu to my zdobędziemy bonus - rozpoczął swoją wypowiedź dla portalu SportoweFakty.pl Ales Dryml. W niedzielnym spotkaniu Czech zdobył 12 punktów, co było najlepszym rezultatem wśród żużlowców gości.
Dla Drymla była to premierowa jazda na torze przy ul. 6 sierpnia. Pomimo tego, podopieczny trenera Roberta Kempińskiego szybko przystosował się do warunków. - W Łodzi jechałem po raz pierwszy, więc nie znałem tego toru wcześniej. Kiedy trwała próba toru, ja próbowałem zgadnąć jakie dobrać ustawienie. Okazało się, że trafiłem dobrze. Brakowało tak naprawdę tylko lepszego przyspieszenia, ale ogólnie dobrze mi się jechało - powiedział żużlowiec GKM-u. - Na łukach dawałem sobie radę, natomiast na prostych z powodu braku szybkości nie zawsze było dobrze. To efekt częstych startów. Moje silniki wymagają teraz serwisu. Jestem ogólnie zadowolony ze swojej postawy. Niestety nie pomogło to w odniesieniu zwycięstwa. Oby udało się wygrać w rewanżu - kontynuował.
Ostatnie dni były bardzo aktywne w wykonaniu czeskiego żużlowca. Dryml startował w Anglii, Czechach i Polsce. Jeszcze w sobotę zawodnik grudziądzkiego zespołu zmagał się w ramach zawodów SGP w Gorzowie, gdzie zajął 16. miejsce z dwoma punktami na koncie. - Nie mogę narzekać na ostatni tydzień. Miałem dobry występ w Anglii, potem pojechałem do Pragi na trening. Musiałem na nim być, ponieważ moja federacja tego chciała. Tam użyłem mojego trzeciego motocykla i pojechałem na 50 proc. możliwości - mówił zawodnik GKM-u. - W Grand Prix liczyłem na lepszy wynik, ale próbowałem sił wszystkimi trzema motocyklami, w dodatku spadł poziom koncentracji i w zasadzie nie podjąłem walki. Był to też jednak zupełnie inny poziom niż zazwyczaj. W takich zawodach trzeba być skupionym w każdym momencie. W Łodzi było już lepiej. Dokonałem małej zmiany ustawienia po pierwszym biegu i później jechałem już bardzo dobrze. Ogólnie lubię startować dzień po dniu - zakończył.